Dostęp do informacji publicznej w PZK.
Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego.
Och nie czepiajcie się Canisa. W każdej chwili może należeć do OT50 i dobrze o tym wie. Ale pomimo tego, że zapewne bez trudu stworzylibyśmy "sekcję zdalnego wykorzystania Canisa" to uważam, że trudno by było wykorzystać do maximum jego potencjał. Nawet jeżeli byśmy go wsadzili do jednego komputerowego wora z Andrzejem UXY.
Mnie bawi najbardziej fakt, że OT w Krakowie nie wie ile traci ;-)
No i ten dziecinny lęk przed jednym inteligentnym i pyskatym...

Dla mnie rachunek zysków i strat byłby prosty

mrn

PS
Dziękuję za maile ;-)


  PRZEJDŹ NA FORUM