Dostęp do informacji publicznej w PZK.
Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego.
    sp3mep pisze:


    canis nie rób z siebie męczennika,
    większość z tu piszących wie ze Tobie nie idzie o wstąpienie do PZK
    tylko o wstapienie do konkretnego OT i to akurat tam gdzie Cię nie za bardzo chcą,
    więc nie przesadzaj,



Czemu męczennika? Po prostu chcę wstąpić do lokalnego OT. To takie dziwne? Ciekawe co bys powiedział, jakby Ci lekaz powiedział: Zapisz się Pan do lekarza w Krakowie, tu Cię nie chcemy.

Poza tym - czy mnie chcą czy nie, nie bardzo mają wyjście. Taki statut ma PZK. Nic na to nie poradzę. A że działają jak to góra dają przykład to sytuacja jest jaka jest.


  PRZEJDŹ NA FORUM