Dostęp do informacji publicznej w PZK.
Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego.
    sp8mrd pisze:


    Byłbym rad, gdyby piszący tu wykazali się znajomością działań jakie władze PZK w tej sprawie czyniły?
    Śmiało napiszcie co o tym wiecie - chętnie poczytam nie tylko ja.
    Napiszcie też jaki "koniec świata" czeka nas z racji tego wyroku?



Jakież to proste Piotrze.
Prezes PZK posłuchał dobrych rad Związkowych specjalistów od prawa...
Okazało się, że Związkowi specjaliści na prawie się nie znają i trzeba się wstydu najeść.
I tyle.
Jeżeli chcesz poprawić sobie humor to poproś Twojego przedstawiciela w ZG o kopię pisma skierowanego w tej sprawie do sądu...
Ja jestem wredny, ale czegoś tak kuriozalnego tu nie zamieszczę.

Oczywiście nie czeka nas koniec świata... Możemy nawet tego wyroku nie wykonać, możemy nie odpowiadać na następne pytania o informację publiczną..
Tyle tylko, że wydaje mi się (chociaż mogę się mylić) że płaci Prezes z własnej kieszeni.
Na początek tylko stówę...
Progresja jest dosyć radykalna.
Ja bym się pozbył dotychczasowych doradców... ;-)

Tak się kończy zabawa jak się łamie prawo...

mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM