Jaki chcielibyście mieć Związek?
tylko w tym temacie!...
    SP2LIG pisze:

      canis_lupus pisze:



      Nie, do łamania prawa. Najciekawsze jest to, że prezes twierdzi, ze umowa jest do wglądu. Z klauzulą poufności? Do wglądu? bardzo szczęśliwy
      To jakiś bełkot jest.




    Prezes wypowiada się totalnie sensownie, gdzie Ty widzisz w jego wypowiedzi cyt " jakiś bełkot " koniec cytatu ????? Bełkocze człowiek nawalony, wg Twojej wypowiedzi publicznie wskazujesz że Prezes w chwili poddania do publicznej wiadomości swojej wypowiedzi był totalnie nawalony, masz na to dowody ??????


Drogi Gregu z całym należnym starszemu koledze szacunkiem.
Napisał bym że pieprzysz ale powiedział byś mi że nie bo pieprzy człowiek który albo aktywnie odbywa stosunek płciowy albo doprawia pieprzem jakieś jedzenie.
A nie mam niestety dowodów na to abyś obecnie dokonywał którejkolwiek z tych aktywności.
Pierwsza z resztą wymagała by sporej zręczności jeśli miałaby zostać połączona z odpisywaniem na forum...

    SP2LIG pisze:


    Wyraznie jest podane cyt " Z tego względu nie możemy kopii tych umów publikować na stronie pzk.org.pl ani też przekazywać na jakikolwiek adres internetowy.
    Jednocześnie informuję, że umowy te są do wglądu w Sekretariacie PZK bez ich prawa kopiowania i dalszego rozpowszechniania " koniec cytatu dlaczego w/w kopi nie można upubliczniać. Nie można ich upublicznić, natomiast możesz się z nimi osobiście zapoznać ale nie możesz ich przekazywać osobom trzecim.
    Rusz tyłek i zapoznaj się z nimi zamiast wypisywać tu publicznie totalne pierdy.

    Domniemam że potrafisz czytać ze zrozumieniem i totalnie ponosisz odpowiedzialność za swoje słowa umieszczone publicznie tu na forum.


Bełkot polega na tym że dane OPP są jawne.
PZK nie ma prawa zawierać umów niejawnych.
Canis to wie, ja to wiem i Ty też powinieneś bo można to dość łatwo sprawdzić.
Prowadzę działalność gospodarczą i mam kilka umów niejawnych.
Tych nie mogę również nikomu okazać bez pozwolenia drugiej strony bo... są niejawne.
PZK mimo że to organizacja trzyliterowa nie jest ani CIA ani MI6 nie ma w niej więc miejsca na tajne kancelarie i "tylko dla twoich oczu".

Kolega prezes moim zdaniem albo:
- uważa Canisa z kretyna
- nie ma elementarnej wiedzy prawnej (zważ że nie napisałem jest kretynem)
- celowo gra w picipolo podając absurdalne wyjaśnienie tylko po to żeby Canis się od niego odwołał w celu przeciągania procedury prawnej.
Myślę że obaj koledzy mają rozum i wierzę w ich intelekt dlatego stawiam na opcję numer trzy.


  PRZEJDŹ NA FORUM