Komisja finansowa ZG PZK.
Zbig, to nie jest nawet istotne czy przeciekały, każdy orze jak może, ja bym się na to nie buntował - dopóki wszyscy zadowoleni, wszystko działa i na wszystko starcza, niech sobie nawet ciekną. Jak Prezes kupi skrzynkę wódki na jakąś imprezę za składkowe - to opijanie sukcesów mieści się w moim pojęciu "bycia ok", nawet jak sam wypije pół kisty. Ale rozumiałbym też oburzenie, gdyby komuś to przeszkadzało - acz polemizowałbym.

Gorzej, jak coś nie działa i nie na wszystko starcza i nie wszyscy są zadowoleni.
I tu mamy taką sytuację bardziej.
Ja bym tam wstecz nie patrzył za bardzo.
Ja patrzę na 2016 i moje pieniądze na sport!!!



  PRZEJDŹ NA FORUM