Komisja finansowa ZG PZK.
    sp3mep pisze:

    Spike,czytają te same osoby wiec i wyswietlen dużo,
    PKI to ta sama grupa osób a wiadomo że największą czytelność maja watki gdzie sie ludziska wyzywają,
    opluwają i generalnie gdzie jest ktos komu mozna przysrać,
    Spike to zmieniamy PZK dla 500(śmię watpić) osób ?
    Grzes ja takze nie wybierałem swojego delegata (jaki on mój jak jest 200km odemnie)
    ale zważ ze nie wybieranie jest także wyborem,
    aby wziąć władzę musicie wyjsc poza PKI tutaj podziały juz sa ustalone i jest to naprawde mała ilość
    członków PZK,
    jak to klasyk pisał
    "mało szabel"
    a tutaj ich raczej wiecej nie przejmiecie,
    ja nie mam bladego pojecia jak bedzie głosował i za czym "mój" delegat i prawde mówiąc dynda mi to,
    ale zapewniam Cie i Maćka ze jak przejmiecie władze to z PZK sie nie wypiszę,


Ale ja tutaj szabli nie przejmuję. Ja zbieram opinie, bo mi są potrzebne do poważnego tematu kandydowania. Jak napisałem, ostrzę maczetę.
Czasu jeszcze miesiąc. Program jest opracowywany. Opublikowany będzie na początku maja.
Nie mam wstępu na forum PZK, bo, jak jużwszyscy wiedzą, ELA mnie nie zarejestruje, bo mu się mój mail nie podoba.
Na Fejsbuniu napiszę program też oczywiście.
Poprosiłem o umieszczenie informacji o mojej kandydaturze na forum PZK (nie wiem czy ktoś to zrobił, przypomnę, mój mail i numer telefonu nie jest tajny, można podawać) i zainsynuowałem dwa zdania o tym w komunikacie cotygodniowym, byłoby honorowo.

Co mam zrobić więcej?

Liczę, że przez ostatnie tygodnie wszyscy się oswoili z kandydaturą, pogadaliśmy mailowo już - jeśli ktoś był zainteresowany - i teraz trwa oczekiwanie na program wyborczy jedynego kandydata. Obiecałem, że będzie na początek maja i tak będzie.

Dyskusje tutaj dużo mi pomagają.

PS. "ale zapewniam Cie i Maćka ze jak przejmiecie władze to z PZK sie nie wypiszę"
MRN nie daje się namówić na kandydowanie, a zapewniam, że NJota i MRNa, mimo obupólnej wzajemnej niechęci do siebie, dużo dzieli. On tylko pyskuje, jakby chciało mu się robić, to by kandydował. Zapewniam, MRN nie ma ze mną lekko a będzie miał ciężej.

PS 2. Bo zdążyłem: "Spike to zmieniamy PZK dla 500(śmię watpić) osób ?". Tak. Bo dla tych 3500 PZK się nie zmieni, niezależnie od tego jakie będzie Prezydium. Jak powiedziałem, biura QSL nikt na mojej zmianie nie zamknie, ani innych podstawowych czynności życiowych. R-140 dalej będą rozdawane... ba, może nie zmienić się nawet Prezydium bo nie musi. Ja tylko chcę coś tam zrobić i im pomóc. JA nikogo nie chcę wyrzucać. Ja chcę ich tylko kopnąć w tyłek w kierunku roboty. A to napewno nie zmartwi tej rzeszy abnegatów o której piszesz. A być może zadowoli pieniaczy i kontestatorów PZK, bo narazie biją pianę słusznie. Ja im chcę pianobijacze z rąk wyrwać - robotą. Zresztą samą kandydaturą juz kilka wyrwałem. Już nikt nie może powiedzieć, że nie zna kandydata.


  PRZEJDŹ NA FORUM