Komisja finansowa ZG PZK. |
sp3mep pisze: no Maciek ale jak kupisz (PZK) jakies mieszkanie czy lokal to juz całkim trudno się bedzie z danego terenu wyniesc ,no wiadomo władza deprawuje i wcale nie jestem pewny czy przypisanie PZK do jednego miejsca było by dobre,no fakt zawsze lokal czy mieszkanie mozna sprzedać ale jak prawie były prezes je kupi za psią kasę ? tak że juz widzisz żę jeden gość (ale nie delegat) jest nie za bardzo "za" ale kto wie może za pare lat zmienię zdanie, a jakie mam zdanie o OT to wiesz doskonale znaczy o obowiązkowym przynależeniu do OT, Ja dyskutuj,ę o obecnym statucie i obecnej strukturze i działaniu w ich zakresie a nie o rewolucyjnych zmianach - bo one nie mają szans na realizację (obecnie - przy tym zg i składzie delegatów). Jeżeli chodzi o własną siedzibę, to wcale nie uważam, ze prezes ma tam spać. W zupełności wystarczy ogarnięta sekretarka. Jeżeli teraz potrafimy płacić księgowej jak na etacie i jeszcze "pracownikowi sekretariatu" to znaczy, ze można spokojnie myśleć o zoptymalizowaniu tego układu. To co piszesz oo kupieniu za psią kasę to patologia - przed taką patologią ma zabezpieczać PRAWDZIWY a nie fikcyjny Zarząd główny i PRAWDZIWA a nie udawana, spolegliwa i dyspozycyjna Komisja Rewizyjna. Zresztą to dotyczy każdego majątku - poczynając od motoroli, poprzez samochody, Związkowe transceivery w prywatnych domach - a na R140 kończąc... MAc mrn |