Komisja finansowa ZG PZK. |
sp3mep pisze: Maciek i wybielak jak byscie wydali LEPIEJ kasę która przepito w Fridrish ? Ja bym odtworzył stan kasy 1% należnej oddziałom, bo na razie na kontach PZK nie ma tych pieniędzy. Istnieją tylko jako wirtualne zapisy. To dla mnie kwestia podstawowa. Zresztą za kluczowe uważam ustalenie zasad korzystania z oddziałowych pieniędzy OPP przez Centralę. podsumowując - najpierw oddać długi. - potem oszczędny budżet, po to, żeby za 3 lata myśleć o kupieniu jakiegoś mieszkania na własną a nie wynajmowaną siedzibę. - jeszcze potem - przesunięcie części składki centralnej do oddziałów - bo tam wiedzą lepiej jak sensownie wydawać pieniądze. ze składkami jest jak z podatkami - zawsze jest pokusa, żeby zbierać dużo a potem jako dotacje rozdawać tym, którzy są mili. Stara zasada - "kobiety sterują dozując" Tyle, że to dobre dla lasek a nie starych contestmanów. EDYTA// Ze szkoleniami nie chodzi o to, żeby robić konkurs piękności na najpiękniejszy kurs, ilość kursów/noc czy rozmiar kursu. To nieważne, czy z klubu wyjdzie jeden, trzech czy piętnastych kursantów - bo KLUB jest PODMIOTEM. To KLUB ma dostać pomoc a niekoniecznie być rozliczany z efektów. Kasa wydawana centralnie na szkolenia powinna być przeznaczona na zunifikowany system szkoleń, masowe i powtarzalne materiały szkoleniowe (duzy nakład - mała kasa), może (tropem Burzenina i reaktywacji na tani RX/TRX). Kluczem jest system. MAc mrn |