CW PADDLE
Przedstawiam efekt wysiłku Roberta, jaki zrealizował w zeszłym tygodniu.
Były to manipulatory przeznaczone na wyróżnienia ZG PZK dla dwóch krótkofalowców związanych z Radioreaktywacją.
Info w Komunikacie ZG PZK nr 12/2016 -pkt. 1/18 https://pzk.org.pl/news.php?readmore=3691
Robert wykonał swoje rękodzieło w ciągu zaledwie 5 dni. Taki był warunek, aby młody Franek z Warszawy mógł odebrać manipulator osobiście na posiedzeniu ZG PZK w Warszawie w sobotę 9. kwietnia.




Paczkę z bardzo solidnie zapakowanymi manipulatorami dostarczył kurier na mój adres we czwartek rano więc miałem nieco czasu,
aby dokładnie przyjrzeć się wyrobom Roberta. Powiem krótko: dech zapiera jakość wykonania. Manipulatory mają dostojny wygląd.
Prosta linia elementów i niczym nie zakłócona symetria manipulatora dopełniają wrażenia piękna.
Miłym zaskoczeniem było to, że Robert podjął wyzwanie do zmiany konstrukcji i zamontował łożyska od spodu dźwigienek.
W przeciwieństwie do innych marek nie ma tu zbędnego widoku sprężynek, nakrętek lub łepków śrubek.
Cały manipulator waży 1308 gramów i jest podparty na 4 elastycznych nóżkach. Na stole stoi pewnie niemal przyklejony. Nie ma możliwości, żeby przesunął się na bok nawet przy gwałtownym kluczowaniu.
Płytka z dedykowanym znakiem wywoławczym jest przymocowana dwustronną taśmą klejącą nie widoczną z boku
choć sama płytka powinna być nieco cieńsza, np. zeszlifowana od spodu o 1 mm przed przyklejeniem.
Po wcześniejszych rozważaniach dyskutantów o tabliczce znamionowej sugeruję jedynie dopuszczalne miejsce do zamocowania jakim jest dolna powierzchnia płyty głównej manipulatora. Tam zmieści się każdy wzór.
Tabliczka umieszczona w jakimkolwiek miejscu na wierzchu całkowicie zdemolowałaby harmonię całości obrazu.
To było by przyczepione jak kwiatek do korzucha.
Ponadto ręczne nabijanie numeru seryjnego na tabliczce jest nie do przyjęcia przy tej jakości wykonania jaką reprezentuje manipulator.
Bez dodatkowego oprzyrządowania numer będzie krzywo nabity. Tego się nie uniknie.
Cały czas mam w pamięci uwagi Roberta o hobbystycznym charakterze jego prac z manipulatorami. W związku z tym nadzwyczajne inwestowanie w 'linie produkcyjną' i jej oprzyrządowanie nie ma racji bytu.



Reasumując powstały kolejne dwa piękne manipulatory.
Czapki z głów, panowie.

Galeria zdjęć dostepna na stronie:
https://www.dropbox.com/sh/ztpyfiim33lu1li/AABogQ36IT8GBKGmDOlecLJxa?dl=0




  PRZEJDŹ NA FORUM