Jej, no ja przez grzeczność nie przeczę. Ale dla mnie to jest fascynujące, bo zawsze się zastanawiałem o co chodzi z tymi dziwnymi radiami. Dla mnie to wywalanie piniędzy zamiast na Xperię, to na pseudo-amatorskiego Icoma czy Yaesu. I śię dopytuję, pijany ale czytam. Jeszcze nikt poza "odmiennością" nie wyjaśnił zalet. Odmienność zaletą jest, ale poparta odmiennością od "czegoś gorszego". VSS jużtu insynuował, że zawody to klepani w klucz a DV to czysta przyjemność. Tylko ja mam czystszą przyjemność w smartfonie. I dalej nie widzę przewagi DV nad GSM. |