Przesunięcie czasu - jest potrzebne ? |
sp3qfe pisze: sdd pisze: Naturalny geograficzny czas dla Polski to jest UT+1,5 - cała Polska leży w strefie tego czasu (między 15E a 30E). Czasy "połówkowe" nie są niczym dziwnym. Stosują je Indie, dwa stany Australii i chyba coś jeszcze. Są nawet kraje stosujące czas "ćwiartkowy". Czas "ćwiartkowy", gdzie taki jest? wg mojego Widnowsa w Katmandu jest UT+5h45min Czasy połówkowe: Wenezuela (UT-4,5 całoroczny) Kanada-Nowa Funlandia (UTC-3,5/UTC-2,5) Iran (UTC+3,5/UTC+4,5) Afganistan (UTC+4,5 całoroczny) Indie (UTC+5,5 całoroczny) Mjanma (UTC+6,5 całoroczny) Korea Pn (UTC+8,5 całoroczny) Australia-Terytorium Pn (UTC+9,5 całoroczny) Australia-Australia Płd (UTC+10,5/UTC+9,5*) *: Kolejność zaznaczyłem na odwrót, bo to półkula południowa, więc czas letni obowiązuje w okresie tamtejszej wiosny i lata, czyli w okresie obowiązywania czasu zimowego na półkuli północnej. Według mnie nic nie stoi na przeszkodzie, by w Polsce zastosować UTC+1,5/UTC+2,5. Rozpiętość godzin wschodów Słońca wyniosłaby mniej więcej od 4:35 (17.06 Suwalszczyzna) do 8:45 (31.12 Świnoujście) a zachodów Słońca mniej więcej od 15:35 (13.12 Suwalszczyzna) do 22:00 (25.06 Świnoujście). |