Przesunięcie czasu - jest potrzebne ?
    SP2LIG pisze:

      sdd pisze:

      Ja mam pomysł. Czas UT+2 w zimie, UT+3 w lecie. Będzie tak, jak we Francji......




    Nie rób wody z mózgu, w jakim celu powyższe bzdety wypisujesz ?????? We Francji jest identycznie jak w SP, zimą UTC+1 a latem UTC+2.
    ______________
    Greg SP2LIG


Zobacz sobie na mapie, gdzie leży Francja. Dla jej długości geograficznej UT+1 to czas letni, a UT+2 to superletni!

Ani jeden kawałek Francji nie lezy w "naturalnej" strefie UT+1 (pomiędzy 7,5 E a 22,5E).
(PS. poprawka - tylko okolice Nicei, bez Nicei - w pobliżu włoskiego San Remo - leżą w strefie UT+1)

Aby w Polsce osiągnąć identyczny efekt, należałoby wprowadzić UT+2 w zimie, a UT+3 w lecie. A i tak znacznie większy kawałek Polski (Podlasie, Lubelszczyzna) leży "naturalnie" w strefie UT+2. Te regiony "kiszą" się jesienią i zimą w "zbyt zachodnim" dla nich czasie. W listopadzie (kiedy to równanie czasu osiąga ekstremalnie dodatnią wartość) np. południe prawdziwe na Podlasiu czy Lubelszczyźnie wypada tuż po godz.11:00.

Wodę zamiast mózgu chyba Ty masz od dawna.

W latach 20. i 30. XX wieku w "zbyt zachodnim" czasie kisiło się pół Polski! Dopiero Hitler poprawił sytuację, wprowadzając czas letni - w latach 1940 i 1941 obowiązujący także zimą (nieprzerwanie od kwietnia 1940 do listopada 1942). W 1943 i 1944 tylko wiosną i latem.


  PRZEJDŹ NA FORUM