Łącznośc kryzysowa
Awaria sysemu ASTRID w Brukseli
Komunikacja na wypadek sytuacji kryzysowych to ważny temat - szczególnie dziś, gdy mamy do czynienia z coraz większym przepływem informacji via internet. Natomiast aby mogła ona sprawnie działać potrzeba jest w pierwszej kolejności ,,pracy u podstaw". We wcześniejszych postach został podnoszony temat sprzętu amatorskiego i tego czy a jeśli tak to jak da się go wykożystać w kryzysowych sytuacjach. W mojej ocenie środowisko radioamatorskie w SP powinno zacząć od prowadzenia wyspecjalizowanych szkoleń/prelekcji z zakresu: 1. Jak skompletować wytrzymały i relatywnie nie drogi sprzęt do łączności w sytuacjach nadzwyczajnych. Jak dobrać poszczególne komponenty. Jak można pomóc i co wolno radioamatorowi w SP. Tego typu prelekcje szkolenia dobrze aby były organizowane na terenie kraju w klubach krótkofalarskich i w ramach innych organizacji radioamatorskich - obok ćwiczeń praktycznych. Pozwoliłoby to niewątpliwie pokazać młodym stażem nadawcom
a.) jak moga dobrać sprzęt do sytuacji b.) jak z takiego sprzetu pracować, na co zwracać uwagę/czego pilnować c.)Co MI jako licencjonowanemu radioamatorowi wolno zrobić w razie konieczności, gdzie mogę się zgłosić by pomóc. Sam chętnie wziąłbym udział w tego typu szkoleniu nawet odpłatnie. 2. Ja początkujący może zbudować tzw. ,,go box" przykladowo taki jak ten
, gdzie kupić podzespoły, jak podłączyć.
Kolejna sprawa to określenie w jakich sytuacjach nadzwyczajnych możemy służyć naszym sprzętem innym organom. Żeby się przypadkiem nie okazało, że w razie ,,Godziny W" zostanie na prędce wydane rozporządzenie podobne do http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19390880561&type=2 . Wiadomo, że wróg pierwsze co zrobi po ewentualnym wkroczeniu to ,,postara się" wyeliminować licencjonowanych nadawców...i tyle bedzie z komunikacji kryzysowej w razie W. Jeśli natomiast mówimy o wsparciu działań ,,służb" przy zwalczaniu katastrof/zagrożeń innych niż otwarty/ukryty konflikt zbrojny, to sukces sprawnej komunikacji kryzysowej zależy od wyćwiczenia operatora w pracy gdy zimno, mokro, niewygodnie. Do tego trzeba ćwiczeń i dobrze działających lokalnych grup łączności kryzysowej, które niestety jeszcze nie wszędzie w kraju są.


  PRZEJDŹ NA FORUM