Przepierka pieniędzy w PZK
złe praktyki
    SP8UFT pisze:

    ...... najpierw żadnego radia nie było.......potem się znalazło, ale się wodą zalało (lub innym płynem) i zostało wyrzucone do śmietnika, ale zanim to nastąpiło spadło jeszcze z dużej wysokości i zdążyło być u "doktora".lol ......z utęsknieniem czekam na rozwój wątku dotyczący tego pechowego "Icka".


Wiesz, ten Icek, to nigdy nie był Ickiem. On od samego początku był całkiem czymś innym. Andrzej SP8LBK napisał o Icku, być może pomylił sobie sprawy lub osoby?

No, a wracając do feralnego dnia, to wodospadu tam nie było, ale po placu jeździł czołg i transporter opancerzony. Zapewne jak się coś pod gąsienice dostanie, to raczej placek zostaje. jeden z naszych kolegów był tak naprany, że Ickowi sztuczne oddychanie robił. Nie pomogło, Icek umarł. No i wylądował na śmietniku historii. Ot i cała historia.

Specjalnie za nim nie płakaliśmy, bo Icków i innych u nas dostatek.


  PRZEJDŹ NA FORUM