spotkanie w Ministerstwie, |
Czytając notkę na stronie PZK należy powiedzieć, że: ad.2 Jeżeli chodzi o propozycję strony rządowej dotyczącą połączenia świadectwa operatorskiego i pozwolenia radiowego w jeden dokument, to trzeba w tej materii być bardzo ostrożnym i doprecyzować zapisy ustawowe regulujące ważność i uznawalnośc takiego dokumentu. Dziś po zdanym egzaminie na świadectwo operatora urządzeń radiowych w służbie amatorskiej(i nie tylko) otrzymujemy dokument świadectwa ważny bezterminowo. To na jego podstawie uzyskujemy licencję i znak - pozwolenie ważne przez czas określony. Dzisiaj w sytuacji, gdzie dana osoba nie zawnioskuje o pozwolenie radiowe to tylko pozwolenie radiowe traci ważność. Swiadectwo potwierdzające zdany egzamin pozostaje ważne. Należałoby dopilnować, aby w skutek ewentualnego połączenia wyżej wymienionych dokumentów w jeden nie doszło do sytuacji, gdzie jakaś osoba zdaje egzamin, dostaje znak i po upływie ważności pozwolenia nie wnioskuje w odpowiednim terminie o nowe/przedłużenie w skutek czego traci ważność również świadectwo operatora. Wtedy taka osoba musiałaby w chwili wnioskowania o nowe pozwolenie przystąpić ponownie do egzaminu(który już wcześniej zdała, tylko świadectwo utraciło ważność). Takiej sytuacji trzeba uniknąć. ad.3 postulat dobry z jednym małym zastrzeżeniem. Kwestia znaków wywoławczych w służbie amatorskiej. W mojej ocenie obecne regulacje prawne w tym zakresie są jak najbardziej wystarczające. Nie ma potrzeby wprowadzania okręgów i innego typu limitacji znaków. Dziś jadąc na wycieczkę do na przykład Warszawy bedę łamał się SP9GMK/5(bo taka jest dobra praktyka środowiska, którą sznuję - nie jest to nakaz) , natomiast przenosząc się na stałę do tej samej Warszawy mogę nadawać jako SP9GMK(nie muszę zmieniać znaku na SP5GMK). Podsumowując obecny system znaków w SP jest ok, pozostała część tego punktu warta jest implementacji. ad.4 Praca na stacjach radiowych przez osoby bez świadectw operatorskich. Można by zaproponować mniej więcej taką treść uzupełnienia art.149 ustawy PT : ,,art. 149 ust. 3. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do osób obsługujących urządzenia nadawcze lub nadawczo-odbiorcze w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej z następującymi zastrzeżeniami: - osoba obsługująca stację radiową nadawczą lub nadawczo odbiorczą w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej przez czały czas swojej pracy na stacji radiowej pozostaje pod ścisłym nadzorem pełnoletniej osoby fizycznej posiadającej ważny dokument o którym mowa w art. 143 niniejszej ustawy. - Dla osoby nie posiadającej ważnego dokumentu o którym mowa w ust. 1 niniejszego artykułu zakres dopuczalnych do pracy częstotliwości oraz rodzajów emisji i mocy nadawczych odpowiada każdorazowo zakresowi dopuszczonemu w dokumencie o którym mowa w art 143 niniejszej ustawy wydanym dla osoby, pod nadzorem której odbywa się praca przy stcji radiowej nadawczej lub nadawczo-odbiorczej w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej. - osoba obsługująca stację radiową nadawczą lub nadawczo odbiorczą w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej, która nie posiada ważnego dokumentu o którym mowa w ust. 1 lub jego ekwiwalentu wydanego przez organ zagraniczny uznanego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej za równoważny została przed rozpoczęciem pracy pouczona przez osobę nadzorującą o sposobie poprawnego prowadzenia łączności radiowej w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej oraz o zakresie odpowiedzialności karnej za złamanie obowiązujących w Rzeczypospolitej Polskiej przepisów prawa w tym zakresie. - Osoba posiadająca ważny dokument o którym mowa w art. 143 niniejszej ustawy bieże pełną odpowiedzialność za osobę nie posiadającą dokumentu o którym mowa w ust. 1 niniejszego artykułu, pozostającą pod jej nadzorem od chwili rozpoczęcia pracy przy stacji radiowej nadawczej lub nadawczo-odbiorczej takiej osoby aż do czasu skutecznego zakończenia pracy. - W przypadku naruszenia obowiązujących na terenie Rzeczypospolitej Polskiej przepisów regulujących prowadzenie łączności radiowej w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej przez osobę pozostającą pod nadzorem osoby posiadającej ważny dokument o którym mowa w art. 143 niniejszej ustawy odpowiedzialność karna spoczywa w równym stopniu na pełnoletniej osobie nadzorowanej i na osobie nadzorującej. W przypadku: 1.)osoby niepełnoletniej, 2.) nie posiadającej pełnej zdolności do czynności prawnych odpowiedzialnośc karna spoczywa w pełni na pełnoletniej osobie nadzorującej." ad.9 Dobrze,że KTPCz będzie modernizowana celem implementacji zaleceń konferencji WARC 2015 i udostępnienia pasma 5 MHz. Należy tylko upewnić się, czy tym samym nie będzie konieczna wymiana pozwoleń radiowych. W nowych pozwoleniach został wprowadzony zapis: ,,Pozwolenie uprawnia do wykorzystywania częstotliwości na terytorium RP we wszystkich zakresach częstotliwości przeznaczonych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 2013 w sprawie Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości(Dz.U. z 2014 poz. 161) dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej". Nie ma tu mowy o zadnych zmianach tego aktu prawnego i teraz jeżeli wyjdzie nowy akt to prawdopodobnie trzeba będzie zmienić pozwolenie na takie, które już się odwoła do tego nowego aktu, znowelizowanej/nowej KTPCz. ad.10 ad.11 ad.12. Szkoda, że puki co nie ma zgody na zmiany w zakresie pasm dla służby amatorskiej, niemniej myślę,że jeżeli środowisko pokaże, że jest w stanie wystąpić wspólnie przed administracją publiczną i chce wspólnie budować nowe lepsze prawo i że chce i jest gotowe rozmawiać na etapie przedkonsultacyjnym (to się już dzieje), to za jakiś czas nawet przedstawiciele MON zobaczą, że środowisko nasze nie jest takie złe a wręcz przeciwnie. Zobaczą, że nasze środowisko jest odpowiedzialne i chętne do współpracy, to pewnie będą chętniejsi do udzielenia pozytywnych opinii dotyczących zmian dotyczących pasm dla służby amatorskiej. To z czym mamy obecnie do czynienia(zespoły robocze w MC mające na celu wspólne wypracowanie nowych przepisów) to jest pewne novum, które musimy dobrze wykorzystać i pokazać się z dobrej strony. Tylko tak bedziemy mogli jako środowisko liczyć w przyszłości na poważne traktowanie ze strony władz. Z zaciekawieniem czekam na wynik dalszych spotkań i wierzę głęboko, że uda się wspólnie wypracować dla Nas wszystkich nowe lepsze rozwiązania prawne. |