Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK? |
[quote=sq9wtf] man103 pisze: Na dzien dzisiejszy "zainteresowany canis_lupus" dalej odgraza sie i straszy sadem, ze zrobi porzadek w OT 12. O czym jasno świadczy poniższy cytat: canis_lupus pisze: Tutaj działania na prośbę członków ZG PZK zostały przeze mnie wstrzymane. Chwilowo ryzyka kosztów nie ma. I ten: canis_lupus pisze: Co do zakończenia się sukcesem - doszły mnie informacje, że OT-12 jest chętne do współpracy. Jeśli sprawa się rozwiąże pozytywnie nie omieszkam napisać. Co do obrazy - ja tam czuję sie młody i na pewno zaniżam średnią wieku na tym forum I ten: canis_lupus pisze: Wstrzymane a nie zaniechane. Zapraszam do słownika. Jeśli sprawa się nie wyjaśni w rozsądnym terminie to papiery pójdą dalej. Jeśli PZK jest chętne rozwiązać problem bez użycia sądu to czemu mam to utrudniać? Wbrew temu co myśli część tutaj zgromadzonych - nie jestem wrogiem PZK. Co do lietry prawa - nie zapominajmy, że istnieje jeszcze duch prawa. Moim zdaniem ważniejszy. A także ten: canis_lupus pisze: Tak, to właśnie jest duch prawa. kierowanie wszystkiego do sądu bez próby dogadania się nikomu nie służy. To tylko dodatkowe koszty, czas i nerwy. ... Tak więc wygłupiasz się, nie czytasz postów, czy po prostu kłamiesz, żeby tylko obsmarkać canisa? Ja nie wiem, z twórczością canisa na PKI jestem na bieżąco. W styczniu było 3 lata jak się znamy. Jego posty wszędzie są do bólu merytoryczne, że czasem (z bólem przyznam) i mi to przeszkadza. Narosło jakieś takie przeświadczenie, że canis jest jakimś wandalem, co bezmyślnie na wszystkich podnosi rękę, ale jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś to poparł cytatem (albo nie pamiętam). Strasznie mnie to wkurza. [quote=man103] Wiesz jak dla mnie dobrze, za zalaczyles sam te cytaty! Dla mnie to co on pisze a Ty zacytowales mozna podciagnac pod szantaz i probe zastraszania! A na to sa juz odpowiednie paragrafy w KC. W koncu ....."jak mnie nie przyjmiecie to ...podam do sadu? zastrzele? spale? udupie? Zastanow sie co On pisze a Ty cytujesz! Sadze, ze Zarzad OT 12 powinien powaznie zastanowic sie nad przyjeciem czlonka o "odmiennym stanie swiadomoci" jesli chce uniknac wiekszych problemow w przyszlosci. Sadze, ze w najlepszym przypadku powinien mu dac okres karencji i "czas do namyslu". A jezeli chce isc do sadu to niech juz pedzi! Bo nie wiadomo jak bedzie sie zachowywal w przyszlosci i co mu jeszcze "odbije". Dawno minionymi czasami krazylo takie powiedzenie .....jeszcze nie kierownik a juz swinia. Mozna by adoptowac to powiedzenie ...jeszcze nie czlonek a juz ..... ? (mam juz jedno .....ostrzezenie!) m=anonim |