Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK? |
[quote=SQ5KLN] man103 pisze: Czyli z w/w punktu JASNO WYNIKA, ze OT moze podjac uchwale, ze danego delikwenta NIE PRZYJMUJE. Gdy zachodzą szczególne przypadki (wymienione zresztą przez Ciebie), tu żaden z nich nie zachodzi, więc działa to o czym wspomniał MRN (czyli że zgodnie ze Statutem OT podejmuje uchwałę o przyjęciu członka). Stan FAKTYCZNY jest taki, że OT-12 o wszystkim bardzo dobrze wie i właśnie dlatego nie przyjmuje korespondencji, aby móc dalej udawać, że o niczym nie wie (i ma świadomość konsekwencji przyjęcia korespondencji - że to tylko by przyspieszyło nieuniknione, więc nieprzyjmowanie to "gra na zwłokę"). SQ5KLN pisze: Stan FAKTYCZNY jest taki ze OT 12 NIE MA DEKLARACJI. O tym czy wie czy nie wie jest TYLKO DOMNIEMANIE! I nie o tym decydowac osobom postronnym. Pod "szczegolny przypadek" w zasadzie to OT moze podciagnac to co chce. Nie ma wyszczegolnione co pod ten przepis mozna podciagnac. Moze byc ...niechlujny wyglad nie licujacy z powaga OT, odmienne stany swiadomosci, aktywnosc w eterze, umiejetnosci operatorskie itp podobne rzeczy. W Statucie jest szczegolowo wyszczegolnione za co nie mozna go ...udupic. Mozna tez zarzadac osobistego dostarczenia deklaracji. Korespondencyjne to zazwyczaj bywaja ...kursy! A ze jest to teren wojskowy .... to mozemy dalej snuc teorie spiskowe. man103 pisze: Albo niech zalozy wlasny OT. Taki "znawca" jak Ty z pewnością wie, że to bzdura (trzeba być NAJPIERW członkiem PZK aby móc założyć swój OT). man103 pisze: Alez wiem doskonale. Ale skoro bardzo pragnie to moze pozbierac np. udzielajacych sie na forum PKI. Moze rowniez pojsc sladem Ryjka i zapisac sie do OT 50. Moze korespondencyjnie zapisac sie do (chyba?) OT 73. Ma taki duzy wybor totez nie moge pozbierac "szczeki z podlogi" - ze on chce akurat do 12! Czyli mozna w tym uporze doszukiwac sie ..."drugiego dna"? Ale to juz jest jego problem! Skoro przystartowal w konkury, przedstawil sie z nie najlepszej strony to i dostal "czarna polewke" Skoro dal "sie poznac" na wstepie to niech sie ...stara! Dalej. Najlepiej to w zasadzie powinien zalozyc wlasna organizacje, byc prezesem, skarbnikiem, czlonkiem i kim tylko zapragnie sie tytulowac. Przecież ma I szczerze powiedziawszy to mnie najbardziej dziwi - czemu MUSI działać w ramach PZK a nie na przykład (robiąc dokładnie to samo) w ramach Hackerspace? Przecież rozszerzenie o "działalność radioamatorską" to 150zł (chyba że się ceny niedawno zmieniły) za drobną zmianę w KRS - to przecież w niczym by nie utrudniło współpracy z Ryjkiem, PZK i kimkolwiek innym a dawało wolność i swobodę działania (a kluby Hackerspace Kraków mogłyby mieć obsługę kart QSL przez CB-QSL bez konieczności "bycia klubem PZK" - cześć klubów w Polsce tak właśnie działa i nie ma z tym problemów). No i uniknąłby konieczności "płynięcia z prądem PZK" (gdzie "z dwojga złego" lepiej postrzega się sytuację "mamy w Polsce 10 tysięcy krótkofalowców z czego 8 tysięcy należy do PZK" niż "mamy w Polsce 100 tysięcy krótkofalowców z czego 10 tysięcy należy do PZK" - PZK, być może nieświadomie, koncentruje się głównie na pozyskiwaniu nowych członków a nie na "produkowaniu" nowych radioamatorów - tym drugim dla odmiany zajmuje się Ryjek, dla nich jest drugorzędne czy "produkują składkowiczów PZK", ważniejsze aby "produkować miłośników radia"). Ja tez mu sie dziwie, ze pala niepohamowana zadza i miloscia przynaleznosci do OT12? Sorry jesli cos "pogubilem" sie w tych .... cytatach! m=anonim |