Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK? |
wbielak pisze: SP5PDB pisze: Niestety twoje działanie jest mało przekonujące, wręcz uważam że szkodzi PZK bo Tobie nie chodzi powtórzę aby "złapać króliczka" ale aby go cały czas gonić. A ja myślę że Canisowi chodziło o uzyskanie informacji i we wzmiankowanej ustawie też o to chodzi . Żeby obywatel mógł uzyskać informacje. Skoro pojawiła się szansa że będzie to można zrobić bez interwencji sądu to chyba rozsądnie jest spróbować. canis_lupus pisze: Tak, to właśnie jest duch prawa. kierowanie wszystkiego do sądu bez próby dogadania się nikomu nie służy. To tylko dodatkowe koszty, czas i nerwy. Duchem tej ustawy nie jest aby obywatel się prosił o informacje i żeby musiał na nią czekać. Bo skoro ponad 2 tygodnie temu o nią poprosiłeś i nie zrobiono nic abyś ja otrzymał to nie ma znaczenia czy ja dostaniesz za miesiąc , dwa czy trzy. Złamano przepisy prawa, w normalnie działającej organizacji osoby za to odpowiedzialne nie pełniły by żadnej funkcji. A ty piszesz, że członkowie ZG PZK prosili cię żebyś nic z tym nie zrobił. To znaczy że zgadzasz się na łamanie twoich konstytucyjnych praw. Jeśli tak to znaczy, że wszystko co piszesz jest na pokaz i tyle. A skoro tak to jedna miarę stosuj do wszystkiego również do faktu że nie chciano odebrać od ciebie listu bo nikt nie ma obowiązku prawnego odbierać listy i tak samo z przyjęciem cię do stowarzyszenia nikt nie ma obowiązku bo ty chcesz przyjąć cię może to zrobić ale nie musi co więcej jak tego nie zrobi też niewiele możesz zrobić. Bo przecież chodzenie do sądu nikomu nie służy. |