Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK?
    sp6nic pisze:

    To może ja odpowiem. Wedłóg mnie to mało. Takich klubów co robią podobne rzeczy na rzecz OT jest w każdym oddziale kilka ( piszę akurat na podstawie obserwacji w DOT, w OT 12 pewno jest podobnie). Jeden klub załatwi salę na zebranie, inny zorganizuje spotkanie integracyjne, jeszcze inny ciekawy kurs czy szkolenie. I jak tu wybrać co jest ważniejsze? Komu nagrodę przyznać? Dla tego też najrozsądniej jest dać ją tym , którzy się identyfikują z PZK poprzez przynależność . A nie posiadanie symbolicznego, jednego członka! wesoły


Ja się nawet zgadzam!
Ale widzisz to nie było tak że OT12 musiał dokonać wyboru między swoimi świetnie działającymi klubami...
Najpierw prosiłem żeby zarząd dał mi znać jeśli cokolwiek będzie można pozyskać. Nie dał niestety.
Potem wystarczyło żeby koledzy nie przeszkadzali
Ale z jakiegoś powodu postanowiono mnie ukarać... nie do końca wiem za co ale postanowiono. I przy okazji ukarano wszystkich którym zależało na emcomie. A coś fajnego co OT miałby za darmo i mógł używać bez problemów (bo ktoś inny by się szarpał z OSP o załatwianie opon od stara)przeszło koło nosa.
Bo ważniejsze było dokopać komuś...


  PRZEJDŹ NA FORUM