QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
A ja powiem tyle:
primo - nie coś na niebieskim ekranie ale zielone na czarnym (analizator Hewlett Packard) dołączone do sztucznego obciążenia, do którego było nadawane z dopału od R-140. Stąd wiem sporo o fatalnej jakości sygnału większości Grubych Stefanów gdy operator jest d...

secundo - SDR z 24 bitowym przetwornikiem plus preselektor ustawiony tym razem na pasma amatorskie. Dołączony do anten używanych przy profesjonalnej radiopelengacji. Wyniki - spójne oraz statystycznie istotne z raportami sieci reversebeacon.net.

tertio - przesterowanie stopnia mocy powoduje powstanie zniekształceń, które poszerzają widmo. Nawet jeśli potem zostaną odfiltrowane na Pi filtrze, to nadal wychodzące śmieci w okolicy sygnału źródłowego przejdą do anteny. Stąd się bierze splatter. Taki splatter słychać wyraźnie i jest raportowany przez niektórych uczestników zawodów. Są to stacje które korzystają z naprawdę dobrych odbiorników i porządnych anten.

Mimo różnych prób nie udało mi się uzyskać ani takiego poziomu harmonicznych ani podobnego splatteru dopóki wzmacniacz był wysterowywany i strojony poprawnie. Zarzuty typu zazdrość, zawiść itp proszę sobie wsadzić w sztuczne obciążenie. Za nami stoi analiza statystyczna, która udowadnia, że są polskie stacje, które mają w nosie regulaminy i korzystają z kilowatowych wzmacniaczy do łączności po kraju w zawodach.


  PRZEJDŹ NA FORUM