Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK? |
SP761122 pisze: Kolego Szymonie SQ9ZAQ, po pierwsze nie odebranie przesyłki jest świętym prawem adresata. Po drugie za zadymiarstwo i jakie kolega uprawia, sąd koleżeński bez problemów znalazł by powody, za które kolega opuściłby nasze szeregi. A po trzecie, jeśli kolega nie wie, że każde spotkanie członków oddziału jest spotkaniem otwartym, to może wypadało by lepiej poznać zwyczaje braci krótkofalarskiej (posiadanie licencji świadczy tylko o zdaniu egzaminu). Czy wszędzie gdzie pojawia się klub Ryjek musi być zamieszanie? Anonimie, który być może jest we władzach OT-12. Przeczytaj sobie Statut PZK i zrób to tyle razy, aż zauważysz, że Sądu Koleżeńskiego w Statucie PZK nie ma. Opuścisz szeregi PZK to ty powinieneś, bo z wpisów twoich jasno wynika, że specjalnie od Canisa poczty nie odbierasz. Na miejscu Canisa wybrał bym inny OT PZK. Widać OT-12 nie dorósł do demokracji, nie mówiąc o tym aby być reprezentantem (OT) PZK. Wstyd i hańba. |