Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK?
    SQ5KLN pisze:

      SP761122 pisze:

      Czy wszędzie gdzie pojawia się klub Ryjek musi być zamieszanie?


    Kolejny "lojalny żołnierz do ostatniej kropli krwi" bardzo szczęśliwy Raz że Canis to nie Ryjek tylko Hackerspace (wypadałoby przeprosić zarówno Canisa jak i Klub Ryjek za pomówienie i "wrzucenie do jednego garnka"), a dwa że PZK jest stowarzyszeniem (w dodatku ze statusem OPP) i ma działać w oparciu o PRAWO a nie "ustalenia towarzystwa wzajemnej adoracji" zwane "sądem koleżeńskim" (PZK to nie "klub towarzyski" czy kółko dyskusyjne, tylko podmiot prawny, "koleżeńskie spotkanie krótkofalowców, którzy przy okazji są członkami OT" to jedno, a "oficjalne spotkanie członków OT" to drugie).


Człowieku ogarnij się. Zarzut podniesiony przeciwko OT-12 dotyczył braku chęci do przyjęcia kogokolwiek w poczet członków i problemów z dostępem do lokalu. Owszem problemy z dostępem są co wszyscy wiedzą i nie jest to wina członków OT-12 tylko zarządcy obiektu gdzie jest nasz lokal. Co do przyjęcia w poczet członków - czy jakaś deklaracja została rozpatrzona negatywnie?

Druga sprawa to gdzie zostało złamane prawo? Nie odebranie przesyłki poleconej to nie jest łamanie żadnego prawa. A tak na marginesie jeśli ktoś nie jest członkiem OT-12 ani wogóle PZK to jaki prawem wtrąca się w sprawy organizacji? Chcesz mieć prawo głosu to opłać składki.


    canis_lupus pisze:

    1. Odebranie przesyłki przez podmiot prawny jakim jest stowarzyszenie jest jego psim obowiązkiem.

A to ciekawe...

    canis_lupus pisze:

    2. Zadymiarstwo - nie no, konkretny argument. A co dokładniej? Żeby kogoć wyrzucić ze stowarzyszenia trzeba mieć (edit: zagalopowałem się: wypada mieć) ku temu powody. A jak na razie nikt mi nic nie jest w stanie zarzucić co ma odzwierciedlenie w faktach.

Cała ta dyskusja z kolegą jest przykładem na zadymiarstwo. Jak już pisałem wyżej - chcesz mieć wpływ na sprawy oddziału to się do niego zapisz.

    canis_lupus pisze:

    3. Nie wiem, że każde spotkanie jest otwarte bo jeszcze w PZK nie byłem. Jak na razie "brać krótkofalarska" skutecznie utrudnia poznanie ich zwyczajów.

Widocznie kolega nie zasługuje

    canis_lupus pisze:

    4. Nie jestem w Ryjku.

Widocznie kolega nie zasługuje

Na tym kończę. Dyskusja odbiegła od tematu.


  PRZEJDŹ NA FORUM