Co się dzieje w krakowskim OT-12 PZK?
    SP761122 pisze:

    Kolego Szymonie SQ9ZAQ, po pierwsze nie odebranie przesyłki jest świętym prawem adresata. Po drugie za zadymiarstwo i jakie kolega uprawia, sąd koleżeński bez problemów znalazł by powody, za które kolega opuściłby nasze szeregi. A po trzecie, jeśli kolega nie wie, że każde spotkanie członków oddziału jest spotkaniem otwartym, to może wypadało by lepiej poznać zwyczaje braci krótkofalarskiej (posiadanie licencji świadczy tylko o zdaniu egzaminu).

    Czy wszędzie gdzie pojawia się klub Ryjek musi być zamieszanie?


1. Odebranie przesyłki przez podmiot prawny jakim jest stowarzyszenie jest jego psim obowiązkiem.
2. Zadymiarstwo - nie no, konkretny argument. A co dokładniej? Żeby kogoć wyrzucić ze stowarzyszenia trzeba mieć (edit: zagalopowałem się: wypada mieć) ku temu powody. A jak na razie nikt mi nic nie jest w stanie zarzucić co ma odzwierciedlenie w faktach.
3. Nie wiem, że każde spotkanie jest otwarte bo jeszcze w PZK nie byłem. Jak na razie "brać krótkofalarska" skutecznie utrudnia poznanie ich zwyczajów.
4. Nie jestem w Ryjku.


  PRZEJDŹ NA FORUM