Kurs krótkofalarski we Wrocławiu
Prośba o udostępnianie dla nieKrótkofalowców
Piotrze,
mam wrażenie, ze znów chcesz się podroczyć i szukasz dziury w całym, czytasz dosłownie, pomijasz skróty myślowe. bardzo szczęśliwy
Na Twoje pytania odpowiadam krótko: nie.
Nic takiego nie napisałem, próbujesz wymyślić nowe wątki sugerując u mnie brak realiów, że rzekomo "żyjemy w najlepszym ze światów, jest super i nic poprawiać nie trzeba."
Jestem zmęczony po pracy na 14 MHz jako SO90LKK. Jednak pociągnę temat na Twoje życzenie.

Podzieliłem się z czytelnikami swoim lekkim zdziwieniem, że tak podkreślają niewątpliwie bardzo dobrą inicjatywę OT-01 PZK, pisząc: Brawo! Dodałem dla przeciwwagi ogólnie informacje o innych kursach w OT-PZK realizowane przez lata, więc dla mnie to nic nowego.
Nikogo nie zaczepiałem, nikomu nie pisałem, że coś napisał źle...
Kuba SQ6NEJ zrozumiał, potwierdził i uzupełnił.
A potem - jak zwykle pojawiły się dociekliwe wpisy nie wiem czemu służące? Chyba tylko chęci udowodnienia, że PZK za mało szkoli.
Tak, za mało i dlatego trzeba naszych inicjatyw w klubach i OT PZK.
Czy to muszą być wielkie akcje, szumne reklamy w Internecie?

Wczoraj Kolega klubowy z SP8POP "zwerbował" 4 nowych Kolegów. Zrobił to nie poprzez akcje, FB, tylko opowiadając im o swojej interesującej pasji.
Czy musi to być kurs dla wielu osób? Nie można się cieszyć z 10, 5 czy 4 nowych Kolegów?

Piotrze, nie napisałem, że owe 500 osób to wyłącznie uczestnicy kursów PZK.
Nie napisałem, że to dużo w skali roku.
Nie napisałem, że Ryjek, klub nie PZK, w ostatnich 2 latach przeszkolił ponad 80 osób i chwała im za to - oby tak dalej.
Jak kto może niech szkoli, propaguje nasze piękne hobby na swój sposób i cieszmy się z nowych.
Ale nie wymagajmy, aby nagle wszyscy robili tak jak Ryjek. Bo wtedy ktoś słusznie zapyta - kim są owi wszyscy?

Zapytałeś: "Skoro co roku jest 500 nowych adeptów krótkofalarstwa pochodzących z kursów krótkofalarskich PZK to... gdzie oni są?
Zapytam przewrotnie: Ilu Twoim zdaniem z owych 80 absolwentów z Ryjka trwale zostanie w naszym hobby?

A Ty Piotrze jak sobie radzisz w przyciąganiu do radioamatorstwa nowych?


  PRZEJDŹ NA FORUM