DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNA - non profit
czy jeszcze działamy społecznie ???
    SQ9OUK pisze:

    Tomek, chyba powinienes doprecyzowac pewna sprawe...

    W temacie uzyles zwrotu 'non profit' - oznacza to ze osoba/organizacja dana dzialalnosc prowadzaca nie osiaga z niej zadnego zysku.. co nie znaczy ze sami pokrywaja wszelkie koszty z dzialalnoscia zwiazane. a pytasz rowniez o zwrot kosztow..

    Rowniez wolontariat, czyli 'dzialanosc spoleczna' moze miec rozne formy od strony finansowej - na przyklad poswiecam swoj czas, wiedze, umiejetnosci, ale organizacja dla ktorej w ramach wolontariatu pracuje pokrywa koszty mojego transportu, zakwaterowania jesli jest poza miejscem zamieszkania, dostarcza np. srodki ochrony osobistej jesli takie sa potrzebne, czy posilki... Inna forma wolontariatu/dzialanosci spolecznej to calkowite pokrywanie wszelkich kosztow przez osobe ja wykonujaca, bez pozyskiwania jakichkolwiek srodkow z innych zrodel (od innych osob, organizacji) - wszystko co z dzialnoscia zwiazane wolontariusz pokrywa za wlasnej kieszeni..
    I wszelkie formy pomiedzy...

    Masz na mysli jakas konkretna forme dzialanosci spolecznej non profit, czy dowolna, z glownym zalozeniem ze nikt nie zarabia na tym co spolecznie robi?


    Nawiazales do zlotow.. IMHO sprawa prosta, (co nie znaczy ze dla innych tak samo prosta) -
    1. planuje jechac na LOSia, mam cos ciekawego do zaprezentowania, nie szukam zwrotu kosztow bo i tak bym tam pojechal..
    2. Nie planujesz jechac na LOSia, ale organizator zabiega o to zebys tam przyjechal i zrobil cykl prezentacji..
    2.a. jesli prezentujesz wlasny wyrob czy wlasna dzialanosc gospodarcza, to nie byloby OK zadac zwrotu kosztow, bo te prezentacje to reklamna twojej firmy wiec 'sie bilansuje'
    2.b. zaproszony to np. emeryt (z calym szacunkiem do emerytow) ktoremu ciezko pokryc chocby koszty dojazdu, o zakwaterowaniu nie wspominajac, to w czym problem jesli zapraszajacy te koszty pokryje?
    2.c. albo po prostu, zaproszony wszelkie srodki wlasne przeznacza na rozwoj swojej stacji i nie chce jechac wlasnie dlatego zeby finansowac swoje hobby.. bez wzgledu na status materialny jego stacja/wyprawy to priorytet

    Tak wiec nie mozna udzielic jednej prostej odpowiedzi na twoje pytanie, bo wszystko zalezy od okolicznosci i nie mozna generalizowac ze ten co dostaje zwrot kosztow to nie jest 'prawdziwy krotkofalowiec'...


    Witam tu kolega wyjasnił najlepiej i chyba ktos cos z czyms myli
    Panowie widze ze nasze hobby idzie w strorne komersjalizacij i co nie ktorzy chca na wszystkim zarabiac a chyba no napewno nie powinno tak wygladac
    Nawet konkretne pieniadze chca zarabiac za urzyczenie instrukcji do transilwera nawet nie na połowe kosztów a mozna by tu pisac i pisac ale moje ,,zdanie jest takie pomagaj jak mozesz a zwroci ci sie to kiedys ,,bo przyjazn i to ze pomogłem innemu to wspaniała sprawa
    Tyle mam w tej sprawie do powiedzenia
    73


  PRZEJDŹ NA FORUM