Jak zmienić obowiązujące przepisy. |
wbielak pisze: SP5PDB pisze: Widać nie zrozumiałeś. Tu nie ma kija i marchewki. Tu jest smutna rzeczywistość i sposób rozumowania administracji. Każdy reprezentuje swoje środowisko a więc dba aby ono było reprezentowane. Koledzy pewną pracę uznali za nie korzystną dla nich mieli do tego prawo więc nie możesz się dziwić że nie są zapraszani. W tym trzeba być aktywnym a nie tylko skupiać się na tym że inni mają nas zapraszać. A czy nie było by lepiej gdyby była sobie jedna organizacja która by dbała o kontakty z władzami i zapraszała tych którzy są specjalistami w danej dziedzinie? My robimy swoje w swoim wycinku. Oczywistym jest że jeśli zaczniemy szukać kontaktów w ministerstwie to ucierpią na tym inne działania. Ale niestety po pierwsze nie ma jednej organizacji, po drugie te które są przedkładają gryzienie się nad interes środowiska, po trzecie z obu organizacji przebija (poza chlubnymi wyjątkami o których wiem) "jak nie jesteś z nami to jesteś przeciw nam". Mnie się marzy żebym mógł współpracować z PZK w cennych inicjatywach PZK, z OPORem w cennych inicjatywach OPORu. Mi też się wiele rzeczy marzy ale na pewno nie jest tym marzeniem jedyna słuszna organizacja to w Polsce już mieliśmy nazywało się PRL. Owszem marzy mi się aby środowisko mówiło jednym głosem - wielokrotnie starałem się aby tak było. Za każdym razem wyciągam rękę do innych organizacji, ale ta ręka w przypadku PZK zawsze wisi w powietrzu. I wiesz co mówią koledzy np. z ZHP na szczeblu centralnym? Że nie widzą potrzeby po raz kolejny kłaniać się komuś kto wielokrotnie pokazał że nie chce współpracować. Zapytaj się kolegów z SP9 jak osoby z OPOR'u odsądzani od czci i wiary za każdym razem jak coś robią to najpierw rozmawiają z osobami z PZK ale nie najwyższego szczebla konsultują co warto zrobić. Zapytaj się kolegów z SP9 dlaczego żadna propozycja ze strony osób z OPOR'u pozostały bez odpowiedzi ze strony władz PZK. SQ5MXS w tym wątku nieco powyżej pokazał jak wygląda nastawienie decydentów PZK. Zapytaj się do ilu osób z poza OPOR'u to właśnie OPOR zwrócił się z propozycją uczestnictwa w spotkaniu bo są fachowcami. I nie mów że z OPOR'u przebija że ktoś jest przeciw nam bo tak nie jest - OPOR robi swoje tam gdzie ma być obecny jest obecny. Tam gdzie ma inicjować działanie inicjuje działanie i informuje o tym wszystkich z którymi współpracuje. Weź pod uwagę to że OPOR to nie sformalizowane porozumienie a Fundacja OPOR to tylko wsparcie formalne porozumienia. I polecam uważnie przeczytać paragraf 2 i paragraf 3 karty porozumienia http://opor.org.pl/opor.html i OPOR ten cele realizuje - i nie warto mylić Fundacji z porozumieniem bo to dwie odrębne struktury działające w dwóch różnych formułach prawnych. |