Płatne prelekcje "DX manów" Ciekawy precedens moralny. |
SP5PY pisze: Brać kasę za prelekcje na imprezach organizowanych przez Kolegów dla Kolegów, to imo najniższy poziom lub, cytując klasyka: najgorszy sort. I w sumie wszystko w temacie. Jak ktoś chce zarabiać na hobby to jak ślepy koń przed wielką pardubicką - nie widze przeszkód. Jutro mam prelekcje o radiu za 150 zł od osoby. Komercyjnie w firmie Def-con dzielę się swoją wiedzą i umiejętnościami. Ale kursy o radiu amatorskim i dla przyszłych amatorów prowadzę za darmo. Zarabiać sobie mogę na tłumaczeniu operatorki dla dźwigowych czy innych ochroniarzy. I "społecznie pożyteczne" i nieźle płatne. |