Płatne prelekcje "DX manów" Ciekawy precedens moralny. |
Brać kasę za prelekcje na imprezach organizowanych przez Kolegów dla Kolegów, to imo najniższy poziom lub, cytując klasyka: najgorszy sort. Rozumiem kupić antenę od gościa prowadzącego działalność gospodarczą. Ale brać kasę za pomoc w jej wykonaniu? Niemniej czym innym jest wynajęcie prelegenta przez stowarzyszenie czy tez inną organizację. Opisany na pierwszej stronie przypadek raczej świadczy o nieudolności władz OT, skoro nie udało im się znaleźć Kolegi do przeprowadzenia pogadanki. a tak btw. SP1AP pisze: Stanik ale tu chodzi o honor działających w "Radioreaktywacji". Brać za to pieniądze, a potem trąbić o zasługach? Moim zdanie to się nie godzi. Nie stać kogoś na wydatki, to niech się nie pcha na afisz! Bądź uprzejmy drogi Kolego uważać na formę i składnię. Nie wiem, co kazało Ci w wątek wmieszać RR, ale na przyszłość proszę byś tego nie robił. Hubert SP5RE nie jest jedyną osobą, która Twoją wypowiedź zrozumiała jako atak na RR. Jeśli masz kłopot z pisaniem, może pozostań przy CW. Bezpieczniej będzie dla wszystkich. |