Spotkanie szkoleniowe w Międzylesiu - transmisja online |
sp3slu pisze: Inaczej : ja wierzę, że zawsze można się dogadać i coś naprawić, są ludzie, są sposoby. A także dążyć do zmian personalnych na prawach demokracji. 73 Jurek SP3SLU Znasz nasze problemy chyba lepiej niż znaczna część osób na forum bo: - masz dostęp do listy ZG PZK na której poleciało na nas co poleciało - korespondujemy więc znasz też nasze stanowisko i punkt widzenia - widziałeś nasza prezentacje więc znasz naszą drogę i osiągnięcia - masz kontakt z kolegami z OT12 więc możesz uzyskać drugi punkt widzenia na naszą działąlność. Liczymy na pomoc. Ja liczę przynajmniej. Jedyne czego oczekuje to oddział terenowy który by nam pomagał a nie przeszkadzał. Jeśli PZK chce czerpać korzyści (w postaci nowych członków) z naszych działań wystarczy umożliwić nowym zapisanie się i ich nie odstraszać. Wszystkie moje propozycje (w tym użyczenie lokalu choć tutaj ponieważ z zarządem HS rozmawiałem półtora roku temu trzeba by pewnie ponownie to przepracować ale jestem pewien że się uda) są nadal aktualne. Może PZK czy na poziomi GKR czy mniej oficjalnym był by zdolny do zorganizowania "okrągłego stołu" dla krakowskich krótkofalowców? Ze swojej strony zobowiązujemy się nie brać maczet Część kolegów doradza nam "macie dość? Zróbcie własny oddział". A mnie się marzy połączenie tych dwóch słabo działających w jeden działający dobrze. Zwłaszcza że wszyscy mówią że nie ma kogo wybierać, że kolegów trzeba siłą na te stołki wsadzać. Może z trzech środowisk da się więc ulepić jedno w którym ludzie będą chcieli pracować. W OT10 i OT12 już mało kto pamięta o co wzięto rozwód. Jest za to sporo personalnych zaszłości. Może jestem naiwny ale chyba warto by było spotkać się przy stole a skoro to są oddziały terenowe związku to może związek by to skoordynował? sp3qfe pisze: 2. Powstał program nauczania radioamatorstwa Reaktywacja. Super. Warunek licencyjny w skrócie: radioamator musi zgłosić jego użycie non-profit. Nauczyciel nie krótkofalowiec moze go wykorzystać i wziąć wynagrodzenia za wykorzystanie. Krótkofalowiec nie może. Zalozenie hipotetyczne, co jeśli wykonam własne szkolenie za pieniądze i pojawia sie tam nieświadomie elementy z programu radioreaktywacji? Niekoniecznie specjalnie z Radioreaktywacji, bo mogę tego programu nie znać a bazuje jedynie na znanej mi od lat wiedzy. Tu widzę wielkie zagrożenie!!! To jest chyba największy problem licencji. Jakiejkolwiek i prawa autorskiego w ogólności. Tyle że chyba nikt z nas nie jest trollem licencyjnym jak MS czy Apple. Mnie zwyczajnie obrzydza próba zarabiania na hobby kiedy jest problem do rozwiązania. Tak jak obrzydzało by mnie sprzedawanie wody w obozie dla uchodźców na pustyni. Szkolimy bo to jest w naszym interesie. Branie pieniędzy za działanie we własnym interesie jest... słabe. Ja też bym nie chciał żeby ktoś brał pieniądze za coś co ja zrobiłem za darmo. |