O marnowaniu znaku HF0
Przez wiele lat był jaki taki porządek w gospodarowaniu znakami wywoławczymi pozwalający podczas wywołania orientować się skąd stacja nadaje i co to za znak. Teraz wszystko powywracano do góry nogami i przykro to mówić, ale powstał jeden wielki bajzel. Hasło pewnego oszołoma "Róbta co chceta" trafiło na podatny grunt i mamy to, co mamy. W wielu dziedzinach. zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM