Spotkanie szkoleniowe w Międzylesiu - transmisja online
    SP5PDB pisze:


    Dobrze, że takie spotkanie miało miejsce zarówno w Burzeninie jak i w Międzylesiu i niech tak będzie dalej ale nawet "dwie jaskółki wiosny nie czynią" to jest mimo wszystko początek dość długiej drogi ale nadal jest to droga z wieloma podziałami samego środowiska.



Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają.

W 2011 roku spotkało się dwóch szalonych ludków i wymyślili sobie, że zaczną zmieniać świat. Krótkofalarski świat. Wymyślili sobie, że gadając nie sprawią, że życie stanie się piękniejsze. Ale wymyślili sobie, że zaczną ten świat zmieniać, a potem pokażą innym jak można tych zmian dokonać. Zaczęli od wysłania wiadomości do kilkunastu innych ludków, których uważali za równie szalonych jak oni sami. Tak stworzył się konspekt dla szkół, który zaczęli systematycznie realizować. Na początku byli obśmiewani, nazywani naiwnymi ideowcami, odsądzani od czci i wiary. Nie zważając na te "merytoryczne" uwagi o działalności robili dalej swoje i ze zdziwieniem dostrzegli, że nie są sami. Że w SP jest więcej taki szaleńców jak oni, którzy mają swoje autorskie pomysły, ale również i tacy, którzy realizują programy globalne. Zaczęli wymieniać doświadczenia, poglądy i uwagi. Mijały kolejne miesiące, potem lata. W międzyczasie wiodąca organizacja zaczęła inaczej postrzegać szaleńców. Zakres działania zwiększył się, inni szaleńcy zaczęli pokazywać swoje sukcesy, zapadła decyzja o pierwszym spotkaniu. Spotkanie doszło do skutku, padły na nim ważne stwierdzenia, deklaracje i obietnice. Wszyscy szaleńcy, a było ich teraz dziesiątki (może setki), zrozumieli jaki jest cel i pominąwszy różnice, odrzuciwszy negatywne myślenie i uprzedzenia zaczęli szukać sposobów (liczba mnoga) dotarcia do tego celu. Sposobów różnorodnych, ale ukierunkowanych na ten sam cel. Szaleńcy i coraz to nowe organizacje postanowili zebrać całą posiadaną wiedzę i wszystkie posiadane pomysły w jeden komplet, by udostępnić je wszystkim pragnącym zmieniać świat. Umówili się na kolejne spotkanie, wyznaczając sobie konkretne zadania.
Tuż przed spotkaniem okazało się, że chęć udziału w panelu wyrazili ci, których szaleńcy raczej by o to nie podejrzewali. I tak do Międzykrzaków dotarli m/n administrator systemów komputerowych wiodącej organizacji oraz szef pozostającej do niej w oporze innej organizacji.
Spotkanie osiągnęło założony cel. W doskonałej atmosferze skupiając się na celu, a nie łatkach z logo organizacji, różni szaleńcy przedstawili swoje pomysły, doświadczenia, trudności i sposoby ich pokonywania, dzięki czemu udało się zebrać cały materiał w jednym miejscu.
A 4 lata wcześniej zaczęło się od dwóch szaleńców i kartki papieru.
I marzenia, aby zacząć zmieniać świat.

c.d.n.



Witek, czy tego chcesz czy nie, efekty już są. Jakie będą skutki ostatniej konferencji zależy dzisiaj również od Ciebie. Teraz już nie wystarczy przykleić się do okrętu... W tej grupie wiarygodni są tylko ci, którzy mają łapki urobione po barki. Reszta jest milczeniem.





  PRZEJDŹ NA FORUM