Uwaga złodziej na naszej giełdzie
Zasilacz lafayette 830
    DziadzioMiecio pisze:

    To ja dodam czysto TEORETYCZNIE że można podejrzanego o przekręt zapytać o kilka banalnych informacji o proponowanym sprzęcie, tak aby była wymiana korespondencji 4-5 krotna po kawałku mu podać robala ..


Ależ oczywiście. Bardzo mądrze ktoś z kolegów tu zrobił, że nie skorzystał z oferty po odmowie rozmowy telefonicznej.

Dobry oszust oczywiście wybrnie i z tego, ale w Internecie grasują specyficzni oszuści. Tradycyjny oszust - taki, co to Pałac Kultury i Nauki sprzedać potrafi, jest dobrym psychologiem i zabryluje w rozmowie. Oszust internetowy często bywa totalnym socjopatą i nie potrafi dwóch zdań zamienić (bogate życie wewnętrzne). Więc już krótka rozmowa może być dla niego nie do przejścia.

No a oczywiście pytania o sprzęt itp.

Oprócz tego klasyczne podejście - "na znajomego/kuzyna" - czyli jeśli mieszkamy daleko od oszusta w rozmowie stwierdzamy, że akurat w jego mieście mieszka nasz kuzyn/znajomy i że może on na drugi dzień podjechać i obejrzeć sprzęt. Jeśli to wałek, to nagle się okaże, że zasilacz tak naprawdę to jest ale na drugim końcu Polski, itd. Wtedy już wiadomo o co chodzi.

Najgorzej to napalić się, nie zadzwonić, nie pogadać, tylko wpłacić kasę. Tak to można na A...., gdy ktoś ma dużo komentarzy, ale nie na stronie, na której ogłosić się może byle kto.


  PRZEJDŹ NA FORUM