Jak zmienić obowiązujące przepisy.
OFF-TOPIC robi się totalny, a Admini jak zwykle śpią.
// ale jak szaleć do szaleć... co do Związku i nie identyfikowania się... z czym tu się identyfikować ? Z działaczami ? Z kłótniami spowodowanymi przerostem własnego ego ? Niektórzy są mentalnie co najmniej 27 lat w tył... Niektórzy nie są merytoryczni, rzucają kłody pod nogi, zachowują się dziecinnie po prostu, a nie jak dojrzali ludzie itd.
To taka moja obserwacja sprzed paru lat - ale patrząc na PKI to nie tylko bolączka lokalna jak widzę.
Dałem sobie z tym spokój i nie tylko ja... i działaliśmy i działamy w ramach naszych klubów po parenaście-kilkadziesiąt osób, nie tracąc energii i czasu na walkę z betonem :-) Organizacja renomę traci szybko - odzyskuje długo. Gdzieniegdzie widać zmiany - w końcu następuje stopniowo zmiana pokoleniowa. Ale młodych w wieku produkcyjnym, którzy mieli by dużo czasu na działalność społeczną za dużo nie ma - takie są też fakty.
Dla mnie wciąż niestety PZK = obsługa QSL i jakby to rzecz tyle. PZK jest oddzielona rowem mariańskim do organizacji typu RSGB np. wesoły
A to wszystko to moje prywatne zdanie i obserwacje :-)


  PRZEJDŹ NA FORUM