Jak zmienić obowiązujące przepisy.
    sp8mrd pisze:

    (…)Poczekam aż zrozumiesz, że to co krytykujesz u innych uprawiasz na forach od początku jak się na nich pokazałeś, dokładając nieraz odpowiednio mocne słownictwo, brak dobrego wychowania i szacunku dla korespondenta.
    Naiwność Twa w temacie OPOR-nika jest wytłumaczalna faktem, że młody jesteś i w związku z tym masz olbrzymie braki danych, informacji, wiedzy i mądrości. bardzo szczęśliwy

    sq9wtf pisze:

    Im bardziej gadasz na forum bzdury tym bardziej boli mnie ułomność komunikacyjna forum (latencja) i tym chętniej bym Cię spotkał i z Tobą porozmawiał w cztery oczy. W tym zdaniu nie ma agresji. Serio bym z Tobą pogadał fejstufejs.
Szkoda Wiktorze, że używając mocnego słowa bzdura pod moim adresem nic za tym dalej nie przedstawiasz jako argumentację rzekomych bzdur. Wybacz, dla mnie jest to mało wartościowe, obraźliwe pisanie pod publiczkę, by stworzyć pewne mylne wrażenie u czytelników.
Pogadać możemy – zapraszam do coraz piękniejszego Rzeszowa, w którym co miesiąc w 3 niedzielę odbywają się spotkania krótkofalowców. Chętnie przedstawię Ciebie Kolegom z OT-18 PZK.
http://ot18.pzk.org.pl
    sq9wtf pisze:

    To jak ja uprawiam na tym forum komunikację, to brak słodzenia sobie nawzajem i baczenia na to kto kim jest. Odpowiadam wszystkim tak, jakby byli tą samą osobą niezależnie od tego, czy to lis czy unlis, czy to świeżak czy nestor, czy to slu czy to cbg, ela, aki lub anonim. I do tego, że odpowiadam na stanowisko a nie na osobę musisz przywyknąć.

Muszę? Zabawne, a raczej smutne jest czytanie takiej deklaracji. Na pocieszenie pozostaje znana maksyma, że lepsza jest taka otwartość w wyrażaniu swojej postawy niż obojętność i szemranie za plecami.
    sq9wtf pisze:

    Niezależnie od zasług. Nawet jeśli będę rozmawiał na PKI z kimś, kto ma 'zasługi' i będzie się chwalił że dawno dawno temu kiedy mnie nawet w planach nie było to on czołem klucz sztorcowy obsługiwał gdy zomowiec tłukł go pałą i wyłamywał palce ze stawów, to porozmawiam z nim tak samo, jak z kimś, kto egzamin zdał 2 dni temu. Albo pojutrze w Krakowie. Jak palnie głupotę, to tak samo pogadam z nim jak i z anonimem (bo w... końcówce mocy mam to, czy ktoś uwidział sobie zgodnie z regulaminem nazwać się tak czy owak).
Rozumiem, że tego samego oczekujesz w stosunku do siebie, gdy palniesz głupotę i dlatego „gadam’ z Tobą na forum. bardzo szczęśliwy
    sq9wtf pisze:

    Więc sobie możesz język strzępić na tym, że nie czytam jakiegoś idiotycznego bloga jakiejś manufaktury, czy też nie znam historii tego całego oporu, bo ja widzę, że zazwyczaj argumentum ad oporum sprowadza się do tego, że wyciągający ów argument ma najzwyklejszy ból tyłka, że ktoś miał czelność zorganizować coś, co funkcjonuje na równi z jego ukochanym kulawym związkiem.
Wiktorze, powtórzę zdanie napisane w poprzednim wpisie, bo poprzednio nie dotarło.
Naiwność Twa w temacie OPOR-nika jest wytłumaczalna faktem, że młody jesteś i w związku z tym masz olbrzymie braki danych, informacji, wiedzy i mądrości.
Wielkim zaniedbaniem jest lekceważenie historii. Używasz określeń, które świadczą o nieodpowiedzialnym podejściu do historii („jakiegoś idiotycznego bloga jakiejś manufaktury”).
Porównywanie nieudolnych, wielokrotnie skompromitowanych, szkodliwych, obraźliwych…, a często wyłącznie wirtualnych działań jednoosobowych, do działań kilku pokoleń członków PZK, w sposób jaki to uczyniłeś, jest najlepszą wizytówką Twojego braku wiedzy, szacunku, zrozumienia znaczenia 85 lat wartościowego dorobku PZK… i to mnie martwi. Mam nadzieję, że kiedyś to w sobie zmienisz.

Na koniec proszę, abyś nadal dobrze robił to, co robisz w Klubie „Ryjek”. To jest bardzo cenne, ma sens i to łączy, a nie dzieli.


  PRZEJDŹ NA FORUM