LM386 i problem ze sprzęganiem
Witam,
Zbudowałem i uruchomiłem QRP Bitx20, w którym wykorzystano LM386. Generalnie TRX działa ok, mam jednak problem ze sprzęganiem się toru audio nadajnika i odbiornika podczas wciskania PTT. Teoretycznie sprawa jest prosta, mam na nią pomysł, jednak być może któryś z kolegów ma doświadczenie z tym układem i jest w stanie coś podpowiedzieć.

Otóż, oto kawałek schematu bitx20:


Na schemacie jest sekcja audio, którą to zbudowałem i pod względem jakości dźwięku jest ok. Układ nie wzbudza się podczas odsłuchu. Zrobiłem także układ wyciszający (audio mute) oto schemat:



Generalnie ne555 wycisza układ audio 100 ms wcześniej niż uruchamia nadawanie. Działanie układu jest prawidłowe, bez niego pisk jest większy, jednak martwi mnie coś innego.
Otóż po wciśnięciu PTT słyszę przez chwilę (2 sekundy) swój głos (lub sprzęganie), słyszę jak kondensator się rozładowuje. Wiec te 100 ms to zbyt mało, z drugiej strony układ jest sprawdzony i powinien działać.
Zastanawiam się co z tym zrobić. Zmieniałem oba kondensatory 300uF na 220 uF, ale o ile ten na wyjściu coś tam zmieniał, to przy zasilaniu znacznie pogarszał jakość dźwięku, a sprzężenie pozostawało. Nie miałem już czasu, ale sprawdzę jeszcze jak się układ będzie zachowywał z kondensatorem 47 uF na wyjściu. LM386 daje na wyjściu składową stałą i trzeba ją odfiltrować, z drugiej strony im mniejszy kondensator tym mniej niskich tonów.

Alternatywnym rozwiązaniem jest dołożenie przekaźnika, który będzie odłączał głośnik po wciśnięciu PTT i na 100 ms przed aktywacją nadawania. Na zwierny pin można dać wtedy obciążenie w postaci rezystora. Najchętniej jednak zostałbym przy oryginalnym rozwiązaniu.
Czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest dużej pojemności kondensator na wyjściu - 330uF i 8 ohm głośnik daję stałą czasową ponad 2 sekundy no i ewentualnie do jakiej wartości można go zmniejszać. Może to kwestia innych elementów tej sekcji.
pozdrawiam
Arek


  PRZEJDŹ NA FORUM