Zachowanie niektórych kolegów na przemienniku
Ludzie zastanówcie się czasem co robicie.
    sq9wtf pisze:


    A potem nadciąga na białym koniu smutna rzeczywistość, w której stoisz koło dyrektora delegatury z ręczniakiem i dajesz mu posłuchać, jak jakiś nieuważny HAMsiak z wciśniętym przez przypadek przez bite 4h chla i bluźni w najlepsze z kolegami, a dyrektor delegatury nie robi z tym nic.


Dodam że to nie jest wymysł Wiktora a sytuacja jaka miała miejsce w trakcie i po ostatnim egzaminie w Krakowie.


  PRZEJDŹ NA FORUM