Zachowanie niektórych kolegów na przemienniku Ludzie zastanówcie się czasem co robicie. |
SP1AP pisze: wbielak pisze: Powiedzmy delikatnie że "doświadczeni" koledzy z "wieloletnim stażem nadawcy" łamią wszystkie możliwe normy. Nagminnie. Wojtuś dziecko, dlaczego uogólniasz? Mam Ci opisać jak się na pasmach zachowuje wielu nadawców w Twoim wieku? Chyba się trochę zagalopowałeś w wydawaniu osądów. Lepiej posłuchaj uniwersalnej rady Grzegorza SP2LIG i dla ochłonięcia otwórz sobie chłodny browarek. Bo inaczej jeszcze trochę i wszystkich z długim stażem każesz postawić pod ścianę. Wielu łamie, prawda. Ale od doświadczonych można (i trzeba) wymagać więcej. Dość długo słucham kf i ukf i słyszałem wielu młodych popełniających błędy czy robiących głupstwa - zwykle wyglądało to na brak doświadczenia, umiejętności i niewiedzę. Natomiast jednoznacznie świadome złe zachowania: obrabianie pupy nieobecnym kolegom, nadawanie audycji (w tym o treści religijnej), "rezerwowanie" częstotliwości, nie podawanie znaku, słownictwo, chamskie zwracanie uwagi, spotykam - niestety - głównie w wykonaniu powiedzmy "starych znaków". I żeby było jasne - nic nie generalizuję, nie piszę o "wszystkich starych", do nikogo nie chcę strzelać. Po prostu rutyna i poczucie zawłaszczenia pasm wielu sprowadziły na manowce. PS. Pamiętasz gościa, który kiedyś zamieścił post w rodzaju "będę aktywował zamek i zapraszam do rozmowy". Nic złego nie zrobił, brak mu było wiedzy, może był z zadupia, gdzie nie ma klubu ani innych krótkofalowców, może nie wiedział gdzie ich szukać. Koleś został tu zdeptany, a potrzebował wsparcia, którego nie dostał. A to "starzy" powinni pierwsi mu pomóc. Ciekawe, czy jeszcze jest krótkofalowcem? |