Łamać się czy nie łamać przez /QRP |
SP2LIG pisze: SP1AP pisze: Ja tu już pisałem, że nie zgłaszam się stacjom pracującym z urządzeń QRO i stacjonarnych anten, często korzystających z zasilania sieciowego i łamiących swój znak przez "P". Dla mnie to po prostu żenada i paranoja, dlatego je ignoruję, a także im na 80-ce nie odpowiadam gdy próbują mnie wołać. Bo jakież to "portable" przy 100 Watach i antenie W3DZZ lub G5RV deklarowanych bez żadnych zahamowań podczas łączności? Wszystko co piszesz jest cacy albo nawet więcej. Odpowiedz mi mało doświadczonemu jaki duszek Tobie podpowiada że dany korespondent pracuje QRO i ze stacjonarnej anteny ??? Tylko nie mów że Tobie wskazówka od S-metra łamie się w pozycji na prawo. Rozumie że wyczuwasz to jak dany zbój robi wywołanie i nie zaczynasz z nim QSO, jeżeli przerywasz łączność w trakcie rozmowy tylko dlatego że dany nieszczęśnik pochwalił się czy dysponuje to tez ten fakt można różnie rozumieć. Jeżeli tak jest to wycofuje swoje pytanie. _____________ Greg SP2LIG Grześ, to proste jak Twój metr sznurka w kieszeni. Ja mam zwyczaj jakiś czas słuchać danej stacji zanim ją zawołam, więc też usłyszę jak podaje innym informacje na czym pracuje. Jak posłuchasz więcej takich "portable", to Ci się włos zjeży na głowie(jeśli jeszcze nie jest łysa). W/g ich rozumienia to i 3-drzwiowa szafa gdańska też jest "portable", bo można ją zawieźć autem i przenieść na polanę w lesie, a nawet do ruin zamku, he, he! No i jeżeli gostek na 80-ce mówi, że nadaje z FT-1000MP i antena dipol, a jeszcze nieraz się chwali, że udało im się podpiąć do sieci w ruinach starej mleczarni, to ja takich delikwentów/p omijam szerokim łukiem, bo mi od razu coś zgrzyta w bezzębnych szczękach, hi! |