Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?


Na morzu owszem był ale w porcie krajowym już był którymś z kolei czyli maluczkim. Dwóch innych(dobrze wiesz o kim piszę) często mogli więcej od kapitana, szczególnie w sprawach załogowych.
Czy tym razem też będziesz zaprzeczał że tak nie było ?????
___________
Greg SP2LIG[/quote]

"Dwóch innych(dobrze wiesz o kim piszę) często mogli więcej od kapitana, szczególnie w sprawach załogowych."

Zgaduję;

Ten najważniejszy to przewodniczący NSSZ Solidarność - facet od "taczek" i "czuj się zwolniony"?

_______________
Roman elbezet


  PRZEJDŹ NA FORUM