Koniec zakupów na alibabie
    canis_lupus pisze:

      sp3mep pisze:

      już kiedyś pisałem ale napiszę jeszcze raz,
      jakies 4 miesiące temu kupiłem na Ali...
      dwa Baofengi wysyłka była piorunem z Holandi i co z tego,
      zostałem wezwany z papierami zakupu do uzedu celnego w Poznaniu,
      i nie chodziło wcale o cło czy jakieś tam podatki,przy mnie przyniesiono paczuszke i otwierano "komisyjnie"
      czego szukano ?
      znaczka CE,
      i co z tego ze na kartonikach był ten znaczek jak na radiach i bateriach nie było,dupa blada,
      nic bez tego znaczka nie moze być na rynku Europejskim,jedyny plus to to że radyjka odesłano (robił to uzad celny nie ja)na koszt wysyłającego z powrotem,Ali,,,, pieniądze mi zwróciło bo to solidny portal,
      to samo przerabiałem jakies 10 lat temu jak z USA sprowadzałem FT1k takze nie było znaczka CE wtedy to dopiero była jazda,
      tak wiec panowie to że paczka bedzie wysłąna z Niderlandu czy Szwscji nic nie znaczy jesli sie bedzie miało pecha
      to d,,,,, fakt nie pisze tu o podatkach ale podaje przykład który sam przerabiałem,
      no ale wiadomo raz sie nie uda a 10 razy sie uda(ale nie na pewno)


    Dlatego elektronike kupuje się "na cześci". części elektroniczne nie muszą mieć CE.


a tobie sie wydaje że w UC pracują kretyni ?
ze jak otwieraja paczke i widzimy razem dwa radyjka to trzeba im mówić ze to na części ?

nie wspomniałem jeszcze że były dwie mozliwosci wyjscia z tej sytuacji,
jedno to co opisałem czyli wysyłka do nadawcy
i druga uzyskanie homologacji na te radyjka oczywiscie na mój koszt,
ja wybrałem wysyłke z powrotem za darmo,


  PRZEJDŹ NA FORUM