Zjazd PZK
22-23.05.2016r. Burzenin
    sp9eno pisze:


    Tak się jakoś składa, że od 1992 roku próbuję coś robić aby zmienić PZK na lepsze.Oczywiście nie sam.
    Wcześniej nie bardzo było można.
    Od jakichś 20 lat słyszę te samą ,zgraną piosenkę, ze jestem wywrotowcem, ze chcę zniszczyć PZK,ze chcę rozwalić wszystko.
    Nasila to sie wtedy jak zadaję konkretne, trudne pytania i wtedy, kiedy głośno i brutalnie wytykam błędy czy prezentuje swój pogląd
    na sprawy PZK-z reguły odmienny od tego oficjalnego, hurraoptymistycznego.
    Niestety, pryszcze tez zniknęły mi już dawno.
    Nie lubię "ciepłej wody w kranie", nie lubię kolesiostwa w PZK i nie akceptuję postawy typu "PZK to ja".
    Wiec Twój list nie zrobił na mnie żadnego wrażenia.
    Najgorsze jest to , że wiem jak zniszczyć PZK i staram sie temu przeciwdziałać.

    Jeden z 33.
    eno



"Samotny wilk" choćby i miał najlepsze intencje musi polec w myśl znanej mądrości:

"Nec Hercules contra plures"!

Celowa polityka popierania wielkiej liczby oddziałów i oddziałków tak oto zaprocentowała.
O tym wkrótce napiszę w nowym temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM