Zjazd PZK
22-23.05.2016r. Burzenin
    SQ8MXS pisze:




    Andrzej ale czyja to jest wina ?

    Każdy OT ma własną stronę internetową (no może ze dwa nie mają), jaki jest problem stworzyć ankietę dla członków OT ? Niech się wypowie 30% członków danego OT, nie muszą być wszyscy, ale niech oni wiedzą, że cokolwiek się dzieje i pracuje się nad takim czy innym projektem. Wtedy to będzie głos oddziału, a nie delegata czy ZOT.


Wystarczyło wręczać ankietę podczas np odbierania QSLek. Sądzę, że więcej radioamatorów w PZK odbiera QSLki niz zagląda na strony PZK.
    SQ8MXS pisze:



    Ja się nie dziwię, że nie ma odzewu z ZOT i od delegatów, ja na siebie nie brałbym odpowiedzialności za cały oddział nie znając głosu członków. Jak nie zmieni się funkcjonowania PZK na oddolny to tak będzie cały czas.


Tutaj nie mam wątpliwości, tyle, że z tego co widzę, to ktokolwiek oddolnie próbuje coś zdziałać to dostaje po łbie za atak na PZK. W końcu głowa zaczya boleć.
    SQ8MXS pisze:



    Komunikacja w PZK wygląda następująco: Zarząd & jakaś tam lista dyskusyjna (nawet chyba dwie). A przepraszam gdzie tutaj jest głos członków ? Przecież jak mantrę powtarzacie na forum, że PZK to ja, Janek, Heniek, Mirek etc. skoro to my tworzymy PZK to gdzie jest komunikacja ? Dlaczego gro spraw tych najważniejszych dla związku albo jest utajniana, albo pokazywana po kilku, kilkunastu miesiącach, jak już "jest po ptokach". Gdzie jest transparentność naszej organizacji ? Użyłbym kolokwializmu ale adminowi to się może nie spodobać.


Transparentność tego typu organizacji moim zdaniem powinna być na pierwszym miejscu. Nie może być miejsca na domysły i insynuacje, że gdzies jest przekręt. Wszystko powinno byc jawne, żeby było widać, że przekrętu nie ma. PZK niestety nie wypełnia w tym zakresie nawet swoich ustawowych obowiązków - np w zakresie dostępu do informacji publicznej.
    SQ8MXS pisze:



    Przeczytałem projekt statutu ze strony OT50 i nie ukrywam, że mi się on nie podoba z prostej przyczyny - to jest goły dokument napisany językiem prawa bo taki być musi, ale gro osób tego języka nie rozumie. Aby stworzyć statut trzeba mieć założenia, trzeba myśleć o dwa, trzy kroki w przód, a tego w nowym statucie nie ma - jestem święcie przekonany, że zapisy odnośnie osobowości prawnej nigdy nie były rozpatrywane z przykładem, który podałem wcześniej czyli przejęcia PZK przez jeden OT i zmiany funkcjonowania całego PZK z rozwiązaniem włącznie - dla mnie to jest jedno z największych zagrożeń wprowadzenia OP do statutu PZK (pomijam kwestie na plus w tej sytuacji). Druga rzecz, która się z tym wiąże to kasa wyprowadzana z PZK do OT z osobowością prawną - sorry ale to jest jeden wielki "wał". Jeśli jestem członkiem PZK to dotuję PZK, a nie inne stowarzyszenia. Wpłacam składkę na PZK, na jego rozwój i funkcjonowanie i nie życzę sobie aby PZK zamiast np: zorganizować obóz dla młodzieży, czy też wyposażyć swój klub, dotowało ekstra oddział, który samodzielnie jest w stanie się utrzymać i zorganizować sobie kasę.
    Skoro się podjął oddzielnego funkcjonowania to musi na swoje barki wziąć odpowiedzialność za istnienie - dla mnie jest to logiczne. Odpowiesz zapewne ze PZK ma zapisane w statucie cele w których może dotować - ok ma ale skoro jest takie dobre dla oddziałów z OP to niech potem nikt nie mówi, że zabrakło na to czy na tamto i że nie ma kasy. Obecna sytuacja z OP (częśc OT ma a część nie), jak dla mnie (to są moje subiektywne przemyślenia) to działanie na szkodę PZK.


Tutaj się z Toba w pełni zgadzam. Ponadto, prezes twierdzi, że PZK nie ma żadnego wpływu na działanie OT, które mają swoja osobowość. A jednak działają pod szyldem PZK niejednokrotnie pewnie mocno na niekorzyść PZK (znam jeden przypadek).
    SQ8MXS pisze:



    OP dla klubów - tak, jak odpowiedziałem Andrzejowi SP9ENO to nie ma żadnego znaczenia i w statucie ujęte być nie musi, bo po zmianach dotyczących Stowarzyszeń można to zrobić niezależnie - PZK nie jest tutaj do niczego potrzebne a tym bardziej zapisy statutowe. Co więcej i tak gro członków klubów należy do PZK więc ja bym pominął całkowicie ten punkt statutu. Kluby były, są i będą, a PZK powinno zależeć na nowych członkach, a nie na klubach z OP. Ja to w tej sytuacja odbieram tak, że PZK chce się pozbyć klubów bo jak będą miały OP to nie będą potrzebowały kasy z PZK. Jestem ciekaw czy wtedy klub bez OP byłby bardziej dotowany niż jest teraz - śmiem wątpić.


Moim zdaniem kluby to powinien być całkowicie osobny byt. PZK powinno zrzeszać członków. Ludzi. Kluby - tylko obsługa QSL.
    SQ8MXS pisze:



    PZK ma monopol i nie potrafi go wykorzystać - to jest dla mnie najśmieszniejsze.


To jest normalne. Ma monopol i do tego niczym nie zagrożony. To po co się starać?
    SQ8MXS pisze:



    Potrzeba zmian i to zmian drastycznych nawet tych związanych z podziałem składki na normalną członkowską 100% i tą związaną wyłącznie z obsługą kart QSL (np 60% składki członka), a rolą PZK przy takim rozwiązaniu jest tak zachęcić przyszłych adeptów krótkofalarstwa by skorzystali z tej wyższej składki członkowskiej - i to się da zrobić tylko trzeba chcieć zerwać z przeszłością i zacząć się rozwijać.


Tak, i ze składki 60% na QSL powinni być opłacani ludzie, którzy zajmują się kartami. Nawet jeśli była by to niewielka opłata.
    SQ8MXS pisze:



    Odpowiedz mi jako zwykły członek PZK, jaką wymierna korzyść przynosi Ci np: portal PZK, a potem tą wymierną korzyść porównaj z kasą, która jest w niego pompowana i której się dyskutuje. Pomijam systemy informatyczne PZK, bo dla mnie one nie istnieją i jest to wyłącznie przyklejone nazewnictwo by podnieść rangę administrującego.


"Systemy informatyczne PZK" są chyba jedynie obiektem kpin ze strony ludzi związanych z IT. Szczególnie jak się poczyta i posłucha wypowiedzi "administratora" tychże "systemów".


  PRZEJDŹ NA FORUM