Zjazd PZK 22-23.05.2016r. Burzenin |
Marku SQ8MXS, cieszy mnie to, że masz własne zdanie i nie powielasz tego, co pisze większość. Dla wyjaśnienia, jak ja to widzę. Oddziały Terenowe z osobowością prawną miały sens pod warunkiem, że będą same prowadziły powyżej przeciętnej działalność statutową. Miały być aktywne, brać udział w zadaniach publicznych, szkoleniach. Miały też same prowadzić szeroko zakrojoną działalność statutową. Niektóre z OT maja osobowość prawną i na tym ich działalność w tym zakresie się skończyła. Niektóre też posiadają OPP i zbierają 1%. W prawdzie kwoty są małe, no ale zawsze to coś. W tym wszystkim pieniądze to nie wszystko. Liczą się osoby, które zechcą realizować cele statutowe. Wcześniej podałem przykład Dionizego, bo uważam że ten przykład jest trafny. Dionizy jest prezesem OT i jednocześnie prezesem stowarzyszenia w Świdnicy. Gdyby było łatwo działać jako OT, to zapewne by nie założył stowarzyszenia o podobnych celach jak PZK. Wnioski trzeba sobie wyciągnąć samemu. Moja sytuacja była podobna. Też działałem w OT PZK, zbierałem dla PZK 1% (było to prawie 10% całej zebranej kwoty przez PZK), jednak postanowiłem iść inną, równoległą drogą. dzisiaj majątek SKPO przekracza 200 tys. zł. To tylko w ciągu kilku lat. Jaki majątek posiada PZK? Może warto się zastanowić nad tym, czy idziemy dobrą drogą? Dlatego też było zadane moje pytanie w poście nr 1. Jeśli są liderzy, którzy chcą kierować PZK, to chciałbym ich znać, móc z nimi dyskutować, polemizować, a nie dowiedzieć się z mediów, że w czasie łapanki na Zjeździe wybrano znowu tych samych. Po to był założony ten wątek, do dyskusji na ten temat. |