| Zjazd PZK 22-23.05.2016r. Burzenin |
| @MXS, zgadzam się z Tobą, ale tak to po prostu nie musi działać. Faktycznie byłoby fajnie, ale wcale tak być fajnie nie musi i nie rozumiem na jakiej podstawie ktoś się tego domaga. Powinien uprzejmnie poprosić. Albo zmienić sposób elekcji ZG. Albo zapisać się gdzieś gdzie mu się sposób elekcji podoba (i tu kłania się durnowatość przepisów IARU). Natomiast tu przeczytałem raczej kategoryczne żądania i oburzenie, że jest jak jest, więc uprzemię wyjaśniłem, że jest jak jest bo taka jest wybrana koncepcja. Dodam, że ta koncepcja wyborów niebezpośrednich służy po prostu pewnemu uproszczeniu procedury i zrzuceniu części biurokracji na jednostki terenowe, które zajmują się (teoretycznie) procedurą wyboru delegatów. W bezpośrednich, lepszych wyborach wszystko musiałaby robić centralna komisja wyborcza. Ale tu jest rozwiązanie dość proste. Powołanie terenowych komisji wyborczych, które zamiast zbierania głosów "na delegata", zbierają głosy wprost "na ZG". I przekazują centralnej. Wszystko jest do zrobienia, tylko nie należy się unosić jeśli wybory są w trybie niebezpośrednim, a kampanie wyborczą widziałoby się jak w bezpośrednich. Acz zaznaczam, że wybory bezpośrednie wymagałyby zaangażowania dużo większej ilości środków i czasu. |