Ku przestrodze
Przyczyny katastrofy komercyjnego masztu telekom.
    SP6GWB pisze:

    Wydaje się, że koledzy nie przeczytali tego artykułu dość dokładnie. Konstrukcja samego masztu nie była powodem katastrofy lecz:
    Badając przyczyny katastrofy, stwier­dzono brak spełnienia podstawowego warunku projektowego, a mianowicie wymaganej nośności zakotwienia lin, co było jeszcze spotęgowane niedo­stosowaniem naciągu wstępnego lin na poszczególnych poziomach masz­tu (przyjęto w projekcie jednakowy naciąg wstępny lin równy 1,8 kN), brakiem możliwości regulacji nacią­gu
    Mówiąc prosto, liny nie były dostatecznie naciągnięte, głownie przez brak regulacji naciągu oraz marnej jakości zacisków,
    w konsekwencji maszt utracił stateczność i upadł. Uszkodzenia na łączeniach poszczególnych elementów to konsekwencja utraty stateczności i przewrócenia się masztu.
    73's de Staszek SP6GWB


Ale tam dodatkowo napisali, że Niezależnie od tego zaprojektowany (wg reguł odpowiadających masztom stalowym) i wykonany maszt nie spełniał wymogów stanu granicznego nośności, a w konsekwencji i wymogów niezawodności. Rozumiem, ze aluminium jest mniej wytrzymałe niż stal, a policzono to to dla wytrzymałości stali.


  PRZEJDŹ NA FORUM