Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu? |
Twoja teoria nie ma nic wspólnego z ówczesnym realem. Co ma wspólnego DDR z tym co wyżej ????? „ Co ma wspólnego DDR z tym co wyżej ?????“ - właśnie napisałem „teoretycznie“, Ty jako „ekspert“ powinieneś napisać „real“ jak to z „Kilińskim“ było, a nie „Kasiora za złom poszła do kieszeni Duńczyków, Polokom pozostały tylko wspomnienia." Real był taki (lata 70-te) iż PLO opłacało się mieć „dulary“ od Duńczyków zamiast „rubli transferowych“. Cyt. „M/s Djakarta, podobnie jak Bierut. ...Grecy mogli Polacy już nie, czytaj Grecy zarabiali kasiorę a PLO dłubało w tym czasie sobie w nosie.“ Co napiszesz o „liniowcu“ z Gdańska m/s TANAIS IMO 6721008 ,r. budowy 1967,znak wyw.SPG2714 Ten „liniowiec“ z Twej stolicy jest już w latach, nawet Grecy nie chcieli na złom. Poprzednie nazwy: KARGIT BAGENKOP /1967/ SEINES /1974/ LARS-ARILD /1990/ MYRGRUNN/1993/ TANAIS/2004/ Po 40-tu latach Polacy kupili „szrot“/taki Golf I/ i pływają do dzisiaj sławiąc imię polskiego marynarza. Grecy mogli kupić, ale nie kupili, Polacy już tak ponieważ nastąpiła „akcesacja do EU“ (czytaj - dołowanie polskich stoczni). To jest także ten Twój „real“. |