Przestępcze patologie w naszym środowisku. Czy należałoby piratom odbierać pozwolenia radiowe |
EI2KK pisze: .......Rys historyczny: Pracowalem kiedys dla sporego laboratorium diagnostycznego, do ktorego niezwykle przystojny facet (w ocenie wiekszosci personelu zenskiego, nie mojej osobistej) przyniosl do badania nasienie 'na posiew' Jedna z pracownic stwierdzila ze sobie troche zamrozi, bo za pare dni bedzie w sam raz gotowa... moze w zartach, moze nie, ale wywolalo to nastepujaca dyskusje 'prawnicza': Co sie teoretycznie moglo wydarzyc: Zakladajac, ze dana pracownica skutecznie przechowala nasienie do czasu az byla 'w sam raz gotowa', nastepnie skutecznie uzyla w celu zaplodnienia, mamy co nastepuje: Po urodzeniu dziecka, poniewaz posiadala dane osobowe 'dawcy' wystapila na droge sadowa o ustalenie ojcostwa, przy czym ani przez chwile nie kryla w jaki sposob pozwany stal sie ojcem dziecka. Zazadala badan genetycznych ktore potwierdzily ze pozwany jest biologicznym ojcem dziecka...... Nie podałeś w jakim kraju owo wydarzenie miało miejsce. Jeżeli w Najjaśniejszej to rzeczona paniusia może co najwyżej ukręcić bat na własny tyłek. Mianowicie w Polsce o ojcostwo może być pozwany tylko ten przyjemniaczek który puknął ową paniusię czyli doszło do zapłodnienia w sposób naturalny. Scenka którą przytoczyłeś z naturą ma tyle wspólnego co zeszłoroczny śnieg. Jak rzeczony problem ma się w innych krajach to nie mam wiedzy, głupot nie będę wypisywał jak to zrobił wcześniej autor tego wątku. _______________ Greg SP2LIG |