Przestępcze patologie w naszym środowisku.
Czy należałoby piratom odbierać pozwolenia radiowe
Hm... ja jestem krótkofalowcem z nazwy, a tylko od czasu do czasu jestem w PZK, którą to organizację bardzo szanuję chociaż jestem trochę z Gliwic. I nie sądzę, żeby przynależność miała jakieś znaczenie w tym wypadku.

Ja tu widzę inny mankament, jeśli ktoś ma ochotę na robienie głupot, to żadna komisja dyscyplinarna, ani nawet "zwykły" sąd, w tym nie przeszkodzi. Jedyną opcją byłby może ostracyzm, tylko, jak rozumiem, taki delikwent ma zdanie kolegów również w nosie. Chce być po prostu szkodnikiem bo się obraził albo coś. Nic nie poradzimy.

W takim razie trzymałbym się zasady "nie róbmy z idiotów celebrytów" (Stop Making Stupid People Famous). I nie tylko dlatego, że nie lubię konkurencji.


  PRZEJDŹ NA FORUM