Nestor Miki Mouse w szpitalu...
zachęta do odwiedzin
Witam

Mam informację na temat naszego Kolegi Krzysztofa SP9MM znanego DX-mana głównie na falach UKF o pseudonimie Miki Mouse.
Znanego nam też z wpisów na tym forum dotyczących głównie zawodów UKF.

W latach 70. XX w. był wraz ze Zdzisławem SP6LB członkiem ZG PZK, kilka lat UKF managerem.
Przez kilka lat pracował w Telewizji w... Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie jako inżynier, wysokiej klasy fachowiec uczył innych swego zawodu.
Już w tamtych latach miał szereg pięknych osiągnięć – na przykład ODX na 23 cm 502 km w QSO z YU3DBC (obecnie S53M).

Po długiej przerwie dzięki Koledze SP9NRB, który sprezentował Mu nagle radio FT-817, wrócił do pracy na pasmach i stał się bardzo aktywny na 2m i 70 cm CW/SSB w różnych zawodach. Bardzo cieszył się z tego prezentu bardzo wdzięczny ofiarodawcy i z powrotu do ukochanego hobby.
Potem odgrzebał FT-225R kupiony w OE prawie 40 lat temu za ok. 1000 DM i "przeszmuglowany" (dosłownie) do Polski, który od około 25 lat przeleżał się w jakimś kącie.
Znów praca na UKF stała się Jego pasją. Szybko uczył się pracy z komputerem w czym pomagali Mu Koledzy.
Dzięki temu, że SP9BGS nauczył go zapisywać pliki edi, potem Krzysztof nauczył mnie tego – robiąc “krok po kroku” świetny opis ze zrzutami ekranowymi... bardzo szczęśliwy

W tym roku ku swej wielkiej radości nabył wymarzone od lat FT-736R i podbił znów nie tylko 70 cm, ale też 23 cm - w wielu zawodach robiąc na małej antence kierunkowej bardzo dobre wyniki.
Kiedyś z dumą podesłał mi kolorową mapkę Europy ze zrobionymi w latach 80. XX w. lokatorami na 2W z IC-402 (99 potwierdzonych wtedy kartami QSL).

Krzysztof leży od piątku w szpitalu w Katowicach. Po kilku latach przerwy od lipca ma nawrót choroby nowotworowej. Wczoraj rozmawialiśmy przez telefon. Żałował, że nie udało Mu się wziąć udziału w ostatniej, grudniowej turze tegorocznych zawodów europejskich na 70/23 cm.
I bez tego zdeklasował rywali mając kilkaset punktów więcej niż stacje z OE i SP.

Jest bardzo osłabiony, walczy z choroba po raz trzeci.
Leży na 8 osobowej sali nie poddaje się psychicznie lecz myśli bardzo trzeźwo - biorąc pod uwagę śmierć.
Szanse na powrót do zdrowia są według lekarzy małe. Jednak nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie kres życia...
Rok temu napisał do mnie, gdy byłem zmartwiony swoimi kłopotami:
Nie łam się. Jeszcze masz sporo czasu, aby się czymś zamartwiać. Mnie się już dwa razy udało przepędzić raka. Podobno ma już nie wrócić (dają mi 90% gwarancji). Przepędziłem, bo bardzo chciałem przepędzić.
Pozdrawiam, Miki


Jeśli Ktoś z Kolegów z Katowic lub okolic chciałby odwiedzić Krzysztofa SP9MM, do czego zachęcam, to proszę o kontakt na mój adres sp8mrd@op.pl

Życzę wszystkim spokojnych przygotowań do świąt i radosnego, pogodnego, w dobrym zdrowiu przeżycia dni Bożego Narodzenia.

Pozdrawiam serdecznie
Piotr SP8MRD


  PRZEJDŹ NA FORUM