Idzie nowe..?
Jak to po co ? Zrobili dla siebie do pogaduch. A że stało się jak stało i ich kontrola nad tym bałaganem przerosła to fakt.

To tak jakby jakieś dzieci kupiły kawałek ziemi za kieszonkowe , który z czasem staje się lukratywnym czymś i te dzieci motają się w zarządzaniu tym. Ot taki prosty model sytuacji. wesoły




  PRZEJDŹ NA FORUM